Powiem szczerze, że oglądałem go zawsze późno w nocy i usypiałem z powodu
hipnotycznego obrazu i monologu. Według wielu znawców kina jest to największe
arcydzieło kultury filmowej świata, dlatego polecam zobaczyć. Trzeba wziać po uwagę
kontekst historczyny i lata w których został nakręcony. W stosunkudo zarzutów do gy
aktorskiej to ona taka musi być, bo to właśnie kreacja, oni wcielają się w pewne postacie,
jest pomiędzy nimi gra i dziwny teatr życia, ale jednocześnie słowa które mówią nie miały
by tej siły gdyby były wypowiadane w naturalny sposób. "To jest poezja a nie kino..."
POLECAM