PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=425673}
7,0 40 tys. ocen
7,0 10 1 40283
5,8 40 krytyków
Hitchcock
powrót do forum filmu Hitchcock

Pod koniec zastanawiałem się nawet kto tak świetnie gra głównego bohatera i dlaczego go nie znam:):):)
A co do filmu całkiem przyjemnie spędzony czas. Polecam.

ocenił(a) film na 7
bialy333

Kreacja Hopkinsa to żart. Nalepili za dużo tego całego ścierwa przez to nie da się wyczytać emocji żadnego grymasu z jego twarzy.

ocenił(a) film na 6
James1234

chlopie, jak nie masz pojecia, to przynajmniej nie smol glupot...
Raz ze nie masz pojecia o aktorstwie, dwa nie masz pojecia o Hopkinsie, trzy ze nie masz pojecia o Hitchcocu, a cztery - nie masz pojecia co to jest maska we wspolczesnym kinie i to hollywoodskim - i te twoje "nalepione scierwa" nijak nie potrafią komus przeszkodzic w robieniu - jak ty to nazywasz "grymasow" - i jesli ich nie ma - to jest to rzecz zamierzona!
Hopkins akrybicznie przygotowal sie do swojej roli "odtworzenia" Hitchcoca - juz sie oto nie boj! A bez grymasu - bo moze akurat "Hitch" takowych wlasnie nie robil?
Na to "krytyku" nie wpadles?
"Hitch" wlasnie byl slynny ze swojej "poker face" - i to co ty nazywasz "bez grymasu" - bylo jego "grymasem"! To wlasnie bylo jego "znakiem szczegolnym" i tak jak tobie maska Hopkinsa przeszkadza - bylo to Hitchcocowi czesto wlasnie zarzucane - ku jemu bez wątpienia wielkiemu zadowoleniu - oczywiscie nie zauwazonemu przez nikogo!

ocenił(a) film na 7
Wikus_Van_De_Merwe

Przepraszam widzę, że mam do czynienia z bliskim znajomym pana Hitchocka.

ocenił(a) film na 6
James1234

wez przestan juz sie pogrązac czlowieku! To nic nie ma wspolnego z osobistą czy bliską znajomoscią pana Hitchcocka - tylko wiedzą o nim i o temacie. To tylko tyle - a dla ciebie az tyle - kogo mozna posluchac a komu nalezy poradzic, by lepiej dal sobie i nam spokoj ze swoimi bezsensownymi komentarzami.... Zresztą po co ja w ogole tu z tobą jeszcze dyskutuje? Sam juz nie wiem - chyba tylko z jakis nudow,,, EOT

Wikus_Van_De_Merwe

SOT

Przepraszam, za małą dygresję w temacie, ale odnoszę wrażenie, że masz mały błąd w nicku - czy nie powinien on brzmieć "Wikus_Van_De_Nerve" ?

EOT

jeszcze raz przepraszam

Wikus_Van_De_Merwe

Naprawdę aż tak źle z tobą, że musisz się wyżywać na innych i popisywać na mało znaczącym forum swoim buractwem, żeby lepiej się poczuć? To ty się nie pogrążaj! Wiem że jest stanowczo za wcześnie, żebyś cokolwiek zrozumiał, czemu zapewne dasz zaraz wyraz w odpowiedzi (nie ukrywam że wolałabym żebyś temat teraz czy kiedyś przemyślał, niż pogrążał się dalej odpisując mi cokolwiek), ale spróbuj przynajmniej, jeśli choć w połowie jesteś tak inteligentny jak o sobie mniemasz. Zawsze mnie zadziwiała taka bezinteresowna złośliwość i pustota emocjonalna takich autorów, co ci ten facet zrobił? Zastanów się nad sobą człowieku póki jeszcze nie jest za późno, bo atak w imię ataku a nie obrony jest etykietką tylko cynicznych i bezmyślnych półgłówków. Naucz się wyrażać krytykę w sposób konstruktywny i adekwatny, a nie bezmyślnie agresywny.

ocenił(a) film na 6
uwieziona

zeby sie lepiej poczuc? A tobie samej - czy nie ulzylo ci przypadkiem - skoro odgrzewasz tego starego kotleta i zasypujesz mnie jakimis fochami i analizami mojej skromnej osoby? Znalazla sie ekspertka od ludzkich samopoczuc - kto lepiej sie ma nad soba zastanowic i nad swoimi atakami - tego nie bylbym taki pewny na twoim miejscu dobra kobieto! Tak samo jak kto ma tu sie nauczyc "wyrazac krytyke w sposob konstruktywny" - "a nie bezmyslnie agresywny" - lepiej sie sama o to postaraj, capiche? Nerwica eklezjogenna cie zlapala i widze ze nie chce popuscic - bardzo mi przykro z tego powodu - ale wez sie juz ode mnie odpierdziel - szanowna uwieziono - ale we wlasnej glupocie!

ocenił(a) film na 8
Wikus_Van_De_Merwe

nie czytałem tej całej dyskusji, ale pierwszy komentarz, że kreacja Hopkinsa jest żartem, to chyba żart.
Gościu wypisał głupote, jeszcze w nonszalanckim stylu, ktoś na niego wjechał i bardzo dobrze zrobił.
Jakby napisał, że mu się nie podoba ta kreacja czy coś, wtedy inna sprawa.

Wikus_Van_De_Merwe

Ja nie muszę sobie poprzez taki prymitywizm poprawiać humoru, czy leczyć ego-wiem jakie mam wady i zalety, ty za to zdajesz się mieć same zalety, tyle że w większości wyimaginowane, o ile nie w całości. A strasznym prymitywizmem jest taka bezpodstawna złośliwość i polepszanie sobie samopoczucia gnojąc kogoś, kto na to nie zasłużył. Zwracanie uwagi jest potrzebne, ale trzeba przy tym zachować adekwatność i klasę, czego tobie zdecydowanie brakuje. Nie mam też zamiaru zwracać uwagę wszędzie na daty, zwłaszcza w takiej sytuacji, a tobie jak coś nie pasuje to nikt ci nie karze odpisywać. Poza tym twoja sprawa czy masz jaja, ale już widzę, że nie masz. Mylisz mój drogi nerwicę z adekwatnie i świadomie zastosowaną agresywną reakcją, jak widzę i mam nadzieję w osiągniętym konkretnym celu. Ale tobie "dla własnego dobra" wiele rzeczy się celowo, bądź nie myli (to już nie mój problem). Ekspertką też się nie nazwałam, znowu ci się coś myli, chyba honor z kłamstwem. Teraz nagle jesteś skromny na potrzeby chwili?:) Tyle że w tym samym poście udowadniasz coś przeciwnego, więc dobrze ci radzę, to ty się nad sobą zastanów. Nie wiem też czy wiesz, ale jak użyjesz jednego mądrego słówka to nikt się nie nabierze na to, co chcesz innym wmawiać. A przykro ci być nie musi, zdejmę już ci ten straszny ciężar z barków, bo przecież inni ludzie są dla ciebie tacy ważni nie?
Ps. Te ostatnie określenie już słyszałam, wymyśl coś bardziej oryginalnego i górnolotnego, jak już się silisz na takie zabawne odbieranie metafory dosłownie. Ale po komentarzach widzę, że taką już masz naturę-udawanie że przenośna jest czymś dosłownym na potrzeby "ubliżenia" komuś.

ocenił(a) film na 6
uwieziona

kobito nie rozumiesz po polskiemu? Odteguj sie ode mnie, OK? Co mnie to obchodzi, co Ty nie musisz czy musisz , przez co ci sie humor poprawia, a przez co nie -- prosilem Cie o tą litanie, zebys mi sie o sobie zwierzala? I nie tylko o sobie - bo masz nadwyraz duzo o mnie do powiedzenia - myslisz ze mnie te Twoje analizy interesują? Odwal sie i bedzie spokoj - a nie przezywasz juz to jak jakas kwoka.. Jajo jeszcze zniesiesz... Wsadz sobie te zwracanie uwagi najlepiej gdzies gleboko... Znalazla sie mamuska i bedzie mnie pouczac - ja moglbym byc twoim ojcem smarkulo! Wypierd... bo psem poszczuje, piredol. dzieciuchu! Klugscheisser jeba.na...

ocenił(a) film na 9
Wikus_Van_De_Merwe

Świetnie napisane,
wczoraj obejrzałam film i byłam zauroczona właśnie jego mimiką aż płakałam ze śmiechu :-)

ocenił(a) film na 8
bialy333

też na początku go nie poznałam. i zgadzam się - świetna rola Anothony'ego Hopkins'a! jestem pod ogromnym wrażeniem.

bialy333

nie tylko ty ;p

ocenił(a) film na 8
bialy333

Wiesz, że ja też:) uwielbiam Hopkins'a, przed obejrzeniem Hitchcocka nawet nie sprawdzałem kto tam gra, a co chwilę coś mi mówiło, że gdzieś już to widziałem, skądś to znam, fakt charakteryzacja to jedno, ale to też pokazuje jakim geniuszem aktorskim dysponuje Hopkins.

ocenił(a) film na 7
bialy333

dokładnie to samo u mnie! jestem bardzo zdziwiona i zawstydzona zaraz, bo bardzo lubię Hopkins'a jako aktora a tutaj go nie poznałam.. w zasadzie to bardzo dobry dowód na świetną grę aktorską w/w..

ocenił(a) film na 6
bialy333

ja od siebie powiem tylko tyle - oglądając ten film mówiłem " podobny do Hopkinsa" , no i masz ...

kunapwd

Hehe;) Podpisuję się. Widocznie bardzo mało jeszcze wiem o możliwościach charakteryzacji we współczesnej kinematografii.

ocenił(a) film na 8
bialy333

ja w połowie filmu sie zorientowałam i troche przestraszylo mnie ze tak pozno

bialy333

To chyba dobrze świadczy o aktorze. ;)