Hopkins może Hitchockiem idealnym nie będzie, ale i tak go widzę bardzo dobrze w tej roli. Nie przeszkadzają mi te jego typowe zachowania i mimiki twarzy. Patrząc na niego w zwiastunie i przypominając sobie różne trailery z udziałem samego Hitchocka dochodzę do wniosku, że radzi sobie doskonale. Zresztą jeśli nie On to nie przychodzi mi do głowy żaden inny aktor w roli mistrza budowania napięcia !

Doszedłem do identycznego wniosku.

Oglądając wywiady z Hitchockiem, można zauważyć, że seplenił, mówił bardzo niedbale, powoli i z przerwą na oddech. Oglądając zwiastun filmu, dochodzę do wniosku, że aktor rangi Hopkinsa mógłby się bardziej przyłożyć. Nie chcę dzielić skóry na niedźwiedziu, ale rosną szanse Day-Lewisa i Seymour-Hoffmana na Oscara.

słuszna uwaga - no poczekajmy na cały film, ale jak dla mnie to ma bardzo duże szanse na Oscara.