Właśnie wróciłem z kina no i znowu musze to napisać... Nie do końca ale nie tak to sobie wyobrazałem... Film moze i zrobiony z rozmachem w porównaniu do pierwszej czesci ale...
Fajne było nawiazywanie do gry elementami i ujęciami: kaczuszka w wannie, przebieranie sie 47, garotta, wszyscy agenci wygladaja tak samo, nawiazanie nawet na koncu filmu do postaci Albinosa z (Blood Money).
Lipa że Diana ujawniła sie i okazala sie byc nie tą Dianą z gry bo jej nigdy nie zbaczyłem przerabiajac wielokrotnie kazda czesc gry... :/ Do tego jest Azjatką i nie brzmi jak Diana... W ogóle...
Aktor... Tutaj wiadomo że jest kiepsko chociaż nie najgorzej... ale dalej kiepsko...
Nastepna sprawa... doktorek nie nazywał sie Litwieńko tylko Ort-Meyer Otto :/
ehh... tak jak wczesniej czytałem taki dobry maja pomysl i praktycznie gotowy scenariusz tylko wystarcy pograc i poczytac troche + dobór aktorów i na prawde mogli by zrobic dobry film :) baaa... bardzo dobry :D
moim zdaniem jezeli nie wezmie sie za serie HITMAN człowiek pokroju Nolana to nic fajnego nigdy z tego nie wyjdzie :/
PS: dobrze ze chciaz gra jest kozacka ;)