1. Myślicie, ze Biała Rada ograniczy sie tylko do Elronda, Galadrieli, Gandalfa i Radagasta? Czy Saruman tez? Bo ja myślę, ze Saruman w tym czasie będzie coś knuł.
2. Myslicie, ze rada będzie walczyła z Nazgulami a Sauron ucieknie? W końcu chodza plotki, ze będzie zestaw Lego Galadriela i Witchking wiec to o czymś świadczy.
Mogą wytłumaczyć, że np.dwaj błękitni czarodzieje mają jakąś misję na północy coś w tym stylu. :)
No cóż, było by ciekawie, ale jednocześnie wiemy o braku praw do Niedokończonych Opowieści, czy nawet całego HOME. W zasadzie to mogłyby posłużyć do stworzenia pomostu pomiędzy Hobbitem, a WP na 100%. Mógł Tolkien dłużej się trzymać, może sprzedałby prawa.
Trzyma się, chociaż jest już wiekowy. Christopher Tolkien który posiada prawa autorskie do dzieł J.R.R. Tolkiena wciąż żyje. I praw nie sprzeda, a filmami o Hobbicie i WP gardzi.
Gardzi bo to zrzęda, a nie człowiek. Rozumiem przywiązanie do wielkich dzieł swojego ojca, ale bez przesady.
Skoro gardzi też LOTRem to pytanie: A co ambitniejszego mogło wyjść z LOTRa? Bo wydaje mi się, że z LOTRa wycisnęli co się da. Hobbit owszem, jest mniej ambitny, ale spójrz na książkę. Żeby ktoś dał na film pieniądze trzeba było trochę "hollywoodyzacji" O hobbita się nie spieram, ale czemu Christopher T. gardzi LOTRem?
On nawet Lotra nie trawi. A to że Hobbita ma więcej efektów, nie czyni go gorszym. ten człowiek pochodzi z jakiejs odległej epoki i nie jest przyzwyczajony do współczesności. Nie będe tego komentował.
Może to po prostu "człowiek starej daty" którego nie jarają filmy napompowane akcją i efektami.
Niestety, ale to co jest przedstawione w książkach (Lotr czy Hobbit) to własnie akcja oraz sceny, których nie da sie pokazac bez efektów. Chyba że w teatrze 80 lat wstecz używając kartonowej dekoracji.
Raczej chodziło mi o mistrza J.R.R. Tolkiena.
Pamiętaj, że zawsze mogą nadejść za kilka lat czasy, gdy "Tolkien Estate" może mieć jak kiedyś problemy finansowe i będzie zmuszone sprzedać którąś z książek. Oczywiście raczej nigdy nie sprzedają Silmarillion, bo już jakiś czas temu Ch.Tolkien to mocno zaznaczył. Jednak zobaczymy jak ta przyszłość się jeszcze potoczy, różnie bywa.
Ciekawe jak z tymi prawami jest. Bo np. nie ma praw do Niedokończonych opowieści, a mimo to w Pustkowiu jest prolog o Gandalfie i Thorinie w Bree.
Ale czemu mieliby być? Przecież od dawna nie wiadomo gdzie oni są i co się z nimi stało. W skład Białej Rady też nie wchodzili.
1. Saruman też. A przynajmniej tak by podpowiadała logika. Ale Jackson nie zbyt mocno trzyma się Tolkiena więc może to zmienić.
2. Sauron musi zwiać. Nie mogą go teraz pokonać.
1. Ale Phillipa Boynes powiedziała, ze nuie przypomina sobie, żeby Christoper Lee brał udział w zdjęciach do Dol Guldur.
Jest też inny problem - kwestia skąd pochodzi armia orków. Wedle ksiażki ( o ile pamiętam ) armie zebrały się pod Gundabagiem (północna część gór mglistych). Tu armie są skoncentrowane w Dol Gundur.
Więc jeśli mamy Saurona, Nazgule i armię w jednym miejscu, to czy nie pójdą razem na wchodni kraniec lasu i na północ zachaczając o Esgarot (już spalone) i zabijając reszki ocalonych ludzi ? A potem pod Samotną Górę.
Biała Rada musi przegonić Saurona i Nazguli, ale to czemu by nie miła podążyłć śladami armi orków ? Pewnie tak zrobą i Biała rada weźmie udział w Bitwie pięciu armi.