Oczywiście że wygrywa. Harry Potter jest świetny, ale w porównaniu z Władcą i Hobbitem jest niczym.
A tu mam coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=7rqsiWmkBpM
I od razu widac, co lepiej prezentuje się wizualnie :)
No, wizualnie prezentuje się na takim samym poziomie, a LOTR jest starszym filmem ;)
Dla mnie nie ma różnicy, oba marsze są zrobione bardzo dobrze.
Jedyna różnica jaką widzę to ta, że ten z WP jest w dzień przez co są jasne (głównie szare) kolory, natomiast ten z Hobbita jest w nocy przez co są ciemniejsze kolory co nadaje mu więcej grozy.
Jak miałbym wybrać który mi się bardziej podoba to bym postawił na ten z Hobbita. Natomiast pod względem wykonania nie widzę różnicy.
A ja widze. W Hobbicie jest lepsze nasycenie kolorów. To jest bardziej wyraziste. Ale mniejsza o to.
Przecież napisałem że jedyna różnica jaką widzę to kolory. Jest to jednak spowodowane porą dnia. Przecież w ciągu dnia nikt nie oczekuje kolorowych orków tylko jednolitą szarą plamę. W nocy jest większe pole do popisu, bo można użyć światło pochodni.
Zresztą przesadą jest stawiać coś wyżej nad czymś tylko ze względu na kolory. Coś jest lepsze, bo jest zielone, a coś jest gorsze, bo jest niebieskie?
Aby wypowiadać się na temat dokładności wykonania szczegółów musiałbym obejrzeć te sceny w wersji HD, a temu filmikowi dużo brakuje by móc go nazwać dobrym.
Jestem ciekawy jak by to nasycenie wyglądało, jakby scena z Hobbita była w dzień, a z WP w nocy. Może BPA będzie się odbywała w dzień. Wiadomo już coś na ten temat?
Jeśli dobrze widzę to wspominam w poście o nasyceniu. Jak nie wiesz co napisać to nie odpisuj.
Nerwy? Widzisz gdzieś wykrzyknik?
I po co ten post? Jak byś ty go nie napisał, to ja bym tego nie napisał. Zaraz pewnie napiszesz, że się tłumaczę, albo że każdy tak mówi. Na pewno coś wymyślisz. Wierzę w Ciebie i w Twoje możliwości. :)
Po co zatem sam odpisujesz? Dla Ciebie budowa cepa nie jest prosta? Podejrzewam, że nie zauważyłeś więc Ci to powiem. Od kilku postów tylko wytykamy sobie błędy i jesteśmy dla siebie złośliwi. Osobiście mi się to nie podoba, bo robi tu się syf i nic nowego nie wnosimy, zarówno JA, jak i TY. Mimo wszystko wierzę, że zdajesz sobie z tego sprawę, ale nie potrafisz się przyznać do błędu i jako pierwszy uderzyć się w pierś, tylko czekasz, aż zrobi to druga osoba, a następnie triumfalnie oznajmić: to ja i moja racja zwyciężyła.
Kończę z Tobą rozmowę. Belief ma rację, te rozmowy do niczego nie prowadzą, tylko robią dym, który przyciąga użytkowników szukających ostrych wrażeń.
Oficjalnie ogłaszam abyś poczuł się dowartościowany:
Użytkownicy tego zacnego forum, przyznaję się do błędu prowadzenia nic nie wnoszących rozmów z Kamilem w tym temacie i przyznaję, że Kamil i jego racja zwyciężyła jakakolwiek by nie była i jeśli w ogóle jakąś miał. Dla Ciebie wszystko. :)
Gościu znowu tworzysz spam na pół forum, nie masz innych rzeczy do zrobienia tylko spamowanie na forum? Chcę tu czytać o Hobbicie a nie jakieś bzdury o przecinkach i wykrzyknikach.
Ja bym powiedziała, że w dzień jest większe pole do popisu. Ponieważ wszystko wyraźnie widać. W nocy zaś wszystko jest ciemne i połowy nie widać. Przynajmniej ja nie lubię nocy w filmach.
Myślę że to już indywidualna sprawa kiedy jest lepsze pole do popisu zawsze jak czytam, np. Dzieci Hurina i jest scena z orkami to wyobrażam je sobie w nocy. Zresztą mam tak że sceny z siłami zła kojarzą mi się z nocą, a z siłami dobra z dniem i chyba dlatego wolę bitwę o Helmowy Jar niż o Minas Tirith.
I co do samej nocy w filmach. Jeśli tylko poszczególne sceny są w nocy to mi to nie przeszkadza. Gorzej jak cały film odbywa się w nocy. W takim przypadku praktycznie nic nie widać. Miałem tak z Godzillą jak byłem na niej w kinie. Cały film w ciemnych kolorach, ciężko to się ogląda. Zapewne takie sztuczki mają na celu ukryć defekty w efektach specjalnych. Łatwiej dopatrzyć się niedoskonałości w świetle dnia niż w nocy.
Noc to ciemność a ciemność to zło, zaś dzień to jasność a jasność to dobro :). Twoje skojarzenia są logiczne :).
"Gorzej jak cały film odbywa się w nocy. W takim przypadku praktycznie nic nie widać. (...) Zapewne takie sztuczki mają na celu ukryć defekty w efektach specjalnych. Łatwiej dopatrzyć się niedoskonałości w świetle dnia niż w nocy."
Mam podobne zdanie :)
Twoja logika,lub bardziej jej brak,po prostu powala.
http://www.keithmander.com/wp/wp-content/uploads/2011/12/phone.jpg
Nie ma czegoś takiego jak "twoja logika". Jest co najwyżej "twoje logiczne myślenie". I kto tu go nie ma?
Mowa potoczna,jak często ją przywoływałeś ,ach ta hipokryzja się wręcz z ciebie wylewa.
Jak dziecko. Gdzie jest napisane, że nie stawia się emotikonów? Będziesz teraz wszystkim błędy wytykał. Ja mogę napisać, że nie pisze się "stawiamy" tylko "stawia się". Teraz będziesz też szukał czegoś co możesz mi wytknąć? Jeśli nie wiesz co napisać, to nie pisz.
No widzisz i znalazłeś. Punkt dla Ciebie. Myślę, że nie mam z Tobą szans. Jesteś bardzo dobry w wytykanie błędów. Powiesz mi jak to się robi?
Hmm, niech pomyślę, co by Ci tu teraz napisać? Może to. Emotikony nie zastępują kropki, a Ty bardzo często je używasz zamiast kropki.
Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć jakiś błąd w moim poście. Jeśli nie, to tu specjalnie błąd dla Ciebie, żebyś miał co mi wytknąć: "klawjatura". Jeśli nie ma błędu, to będziesz miał przynajmniej ten jeden, a jeśli będzie, to będziesz miał aż dwa. Powodzenia.
Zarówno " Drużyna Pierścienia " jak i " HP i Kamień Filozoficzny " miały premierę w tym samym roku i chyba w tym samym miesiącu, tylko u nas była obsuwa.
Ja bym tutaj jako reprezentanta LOTRa wstawił wymarsz z Morgulu. Poza tym w tym porównaniu na niekorzyść LOTRa działa rozciągnięty obraz.
Narnia, mimo że skierowana raczej do młodszych, jest piękną baśnią, tylko lżejszą stylem od Władcy Pierścieni. Oba dzieła ją równie wartościowe.
Ehh nie, źle mnie odebrałaś. Stwierdziłem jedynie że w porównaniu z WP inne dzieła wymienione przeze mnie bledną. :)