Kurczę, smutna wiadomość. To był prawdziwy Cienistogrzywy a nie jakies popłuczyny graficzne niosace na komputerowym grzbiecie Legolasa.
To normalny koń, niczym nie różniący się od prawdziwego. gdybyś tego gdzies tam w necie nie wyczytał, to pewnie byś nie zauwazył nawet.
Gdzie ja komu pajacu odmawiam prawa do glosu? Nie wytrzymasz bez klotni i prowokowania trollu? Ogarnij sie chory czlowieku znowu burdel chcesz robic? Odwal sie ode mnie nie moja wina ze kon Legolasa jest tak sztuczny ze az oczy bola.
Idz sie wyzalic trollu na jakims forum dla fanatykow. Poplacz sie tam i wyżal ze komus nie podoba sie sztucznosc konia Legolasa.
No wiem z Ciebie:D
p.s. Załozyłeś juz sobie ten swój mały fanatyk-klubik żebyś tam mógł do woli rozpływać się nad marnym konikiem, płynnym złotem i bzdurami w stylu romansu między krasnoludem a elfką który w świecie Tolkiena nie miał racji bytu? Tak? To świetnie to wyjaz do fanklubiku :D
To troll i fanatyk w jednym, on nawet konia Legolasa uważa za arcydzieło. Jego dosłownie boli że ktoś widzi jaki ten koń jest sztuczny. Zapewne płacze po nocach, mówiąc jakie to niesprawiedliwe że ktoś może tak złe rzeczy mówic o koniku Legolasa.
wort801 wrzucił tą informację 5 dni temu
http://middleearthnews.com/2014/04/07/shadowfax-the-lord-of-all-horses-passes-in to-the-west/