nie dziwilo was ,ze Elrond mogl walczyc z nazgulami?? jest na to wytlumaczenie... moim zdaniem kazdy moge je dotknac (sa jakby w formie ducha ale jest scena jak elrond przebija 1 mieczem) tylko po prostu nie robi to na nich az takiego wrazenia :) nie sa w tej formie zbyt silni dlatego potem przybrali postac upiorow (sauron tez dazyl zeby odzyskac pierscien i powstac na nowo) wiec jak niektorzy pisze ,ze ducha nie powinno sie moc zatakowac to tu chodzi o taka forme ducha ktora mozna przebic itp :)
Nie wiem, szkoda mi czasu na tłumaczenie wymysłów Jacksona. Walczyć z Nazgulami (książkowymi) można jak najbardziej, one są niewidzialne, a nie niematerialne.
W sumie - ciekawe ;
zacznę od tegoż - ELDAROWIE mieli możliwość ''życia w dwu światach naraz'' - w każdym razie ci co widzieli błogosławione królestwo na Zachodzie - czy Elrond posiadał tę możliwość - podobnie jak Glorfindel ? nie wiem - nie urodził się w Amanie - światło Dwu Drze widział Galadriela i ona sama twierdziła,że może wnikać wprost do umysłu Saurona - stwierdzenie,że Nazgule są NIEWIDZIALNE ALE NIE MATERIALNE jest jak najbardziej zasadne - zawsze coś składa się z jakiejś materii - czy jest widzialne czy nie - ja jestem zaś zwolennikiem tego co sam Tolkien wypaczył niestety - mianowicie że DUCHA MOŻNA ZABIĆ - NAWET ZMATERIALIZOWANEGO - OTÓŻ NIE!!! nie można - nie da się zabić ducha - istoty anielskiej - nawet uszkodzić mu ciała bowiem ...on nigdy ciała nie posiadał - toteż najgłupsza sekwencja ale na licencia poetica to ta w której Surona pokonuje odjeb.... mu palec zwykły śmiertelnik! absurd ale do opowieści pasuje :0 ) co do Nazguli jako upiorów którzy kiedyś byli ludźmi - prawdopodobnie zasada jest inna - już raz zostali pokonani - przez Aragorna - potem przez wody Bruinen gdzie działały siły Elronda i Glorfindela......