PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249719
5,5 53 krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

Ogromny błąd?

ocenił(a) film na 6

Zastanawia mnie jedna kwestia, pod koniec filmu Thranduil mówi Legolasowi aby ten udał się na północ i odszukał Aragorna. O ile się nie mylę akcja Hobbita dzieje się 60 lat przed Władcą Pierścieni. Aragorn jest człowiekiem więc we Władcy musiałby być staruszkiem żeby ta scena miała sens. Jak dla mnie to ogromne niedopatrzenie. Rozumiem że Jackson chciał na każdym kroku nawiązać do Władcy ale na tej scenie wyłożył się wręcz niewyobrażalnie. Chyba że coś mi umknęło, ewentualnie czegoś nie wiem bo nie jestem żadnym wielkim znawcą dzieł Tolkiena.

paras007

Nie. Aragon na koncu Władcy ma 90 lat. W Hobbicie 10. Biorąc jednak pod uwagę, że Jackson w Drużynie Pierścienia pominał długi okres między kolejnymi odwiedzinami Gandalfa u Froda, mozna zasugerować, że Aragorn w trylogii Hobbita mógłby mieć z kilkadziesiąt lat. Tak czy inaczej - już był na świecie.

ocenił(a) film na 4
paras007

Aragorn był Numenorejczykiem, potomkiem Elrosa, brata bliźniaka Elronda, który wybrał los człowieka. Valarowie pozwolili mu żyć bardzo długo. Dożył coś około 500 lat. Długowiecznością byli także obdarzeni jego potomkowie. Z każdym pokoleniem ich długość życia się zmniejszała a mimo to i tak Aragorn dożył 210 lat. W Hobbicie książkowo Aragorn miał 10 lat a we Władcy 87. Niemniej jednak scena o której mówisz i tak jest absurdalna. U Jacksona nagle Aragorn jest dwudziestoparolatkiem i o zgrozo już nosi przydomek Obieżyświat. Bzdura, bzdura, bzdura, bo pod tym przydomkiem był znany jedynie w Bree i jego okolicach. Poza tym uzyskał go długo po wydarzeniach z Hobbita.

ocenił(a) film na 4
Belief

Dzięki uprzejmości jednej z użytkowniczek dorzucam poszukiwany cytat z "Władcy Pierścieni" potwierdzający, że przydomek "Obieżyświata" Aragorn otrzymał od mieszkańców z Bree i tylko przez nich był tak nazywany. Poza tym ten przydomek ma zabarwienie negatywne, więc to mało prawdopodobne by Thranduil tak bez szacunku wyraził się o Aragornie.

"- Ach, jesteś nareszcie, Dunadanie! - zawołał
- Obieżyświat! - krzyknął Frodo. - Jak widzę, masz mnóstwo imion.
- Imienia Obieżyświata w każdym razie nigdy dotychczas nie słyszałem - rzekł Bilbo. - Dlaczego tak go nazywacie?
- Przezwano mnie tak w Bree - wyjaśnił śmiejąc się Aragorn. - Pod tym imieniem zostałem Frodowi przedstawiony."

Nawet Bilbo nie znał Aragorna pod tym przezwiskiem. "Obieżyświat" to jedna wielka Jacksonowa bzdura. Jakby nie mógł dać nam 10 letniego Elessara w Rivendell. Nie on musiał już stworzyć legendę.

ocenił(a) film na 4
Belief

Obelżywe przezwisko:
"A przecież mniej jeszcze doznajemy wdzięczności niźli wy. Podróżni patrzą na nas wilkiem, chłopi nadają nam szydercze przezwiska. "Obieżyświatem" zwie mnie tłuścioch, mieszkający o jeden zaledwie dzień marszu od siedziby wrogów, którzy by zmrozili jego serce albo w perzynę obrócili jego miasteczko, gdyby nie nasza nieustanna straż."

Już widzę Thranduila wyrażającego tak się o nim. Taa, na pewno :/

ocenił(a) film na 8
paras007

Dla mnie i tak największym błędem obu trylogii jest Bilbo, a mianowicie jego wiek i wygląd fizyczny: Bilbo po znalezieniu Pierścienia NIE POWINIEN się fizycznie zmienić, postarzeć, więc we Władcy powinien wyglądać dokładnie tak samo jak w Hobbicie. Niestety, twórcy już od początku poszli innym tropem.
A Aragorn nawet we Władcy jest za młody - tzn. Vigo jest za młody na tę postać ;)

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

A skąd Ty wytrzasnąłeś te rewelacje o Aragornie?

Co do Bilba to ja się cieszę. Freeman doskonale się sprawdził w roli Bilba i nie wyobrażam sobie, aby 80letni starzec (z całym szacunkiem dla Holma) miał grać 50latka z czego trzeba zaznaczyć, że Hobbici żyli dłużej niż ludzie a zatem i wolniej się starzeli. Zatem 80latek w roli Bilba to dopiero byłaby porażka. I już widzę te narzekania, że się postarzał jak przy Legolasie czy nawet Gandalfie marudzili! Błędem było zatrudnienie Holma we Władcy, bo już tam był za stary tzn. błędem pod względem wieku, bo w swojej roli również się sprawdził. Niestety aktorzy są ludźmi i się starzeją :). Dla mnie takie odstępstwa są do zaakceptowania. Po prostu pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

P.S. A Frodo Ci nie przeszkadza?

ocenił(a) film na 9
Belief

Akurat jesli chodzi o dobór aktora do roli Bilba to wyszło im to wszystko wyśmienicie.
Oglądając film można wręcz mieć złudzenie, że widzimy młodego Bilba, którego grał Ian Holm. Niekiedy widać w Jego mimice i ruchach pewną manierę Holma, ale rzecz jasna jest wiele świeżości w Jego grze aktorskiej, no i świetnie to pasuje do młodego Bilba, który dopiero zaczyna swoją przygodę :)
Bardzo miło było w Nieoczekiwanej Podróży zobaczyć Iana Holma, zaś przeskok czasowy i kreacja postaci granej przez młodszego aktora jest nadzwyczaj subtelnie zachowana z pierwowzorem :) Tak to odczuwam i odbieram.

ocenił(a) film na 4
khazad7_2

Dokładnie, tzn. lelen_lis ma racje, że Bilbo się nie postarzał od czasu swojej przygody. Niemniej twórcy w tym wypadku tak dobrze z tego wybrnęli, że mi osobiście to nie przeszkadza a wręcz uważam Freemana za jasny punkt tego filmu :).

ocenił(a) film na 8
Belief

Moim zdaniem, Freeman powinien grać Bilba w obu trylogiach ;)
Nie, nie podoba mi się Frodo. Freeman jest idealnym Hobbitem i Frodo powinien być podobny. Wood nie pasuje ani na Froda, ani na Hobbita w ogóle ;)

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

Ach, Ty w tym kierunku patrzysz. Pewnie gdyby Jackson kręcił teraz Władcę, Freeman byłby w roli Bilba obsadzony i tam :). Ale niestety jak już napisałam, pewnych rzeczy nie przeskoczysz a Freeman wtedy był za młody do roli :). Przypuszczam, że Jackson wtedy nie przypuszczał, że nakręci Hobbita.

Faktycznie Wood nie pasuje na hobbita.

ocenił(a) film na 8
Belief

Z ciekawostek: ponoć niewiele brakowało, a Aragorna zagrałby Nicolas Cage ;)

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

Naprawdę? :) No proszę, ciekawe jakby to wyszło :). Nicolas Cage to fajny aktor :)

użytkownik usunięty
Belief

ja dodam z ciekawostek, może już nie tak zaskakująca wiadomość jak ta z Nicolasem ale może ciekawa. Rolę Bilba w Hobbicie miał zagrać/czy starał się o rolę Daniel Radcliffe. Ostatecznie jednak Martinowi dano rolę. I w sumie dobrze :) lubię Daniela ale kojarzyłby mi się zbytnio z Potterem, mam wrażenie że on nie wyrósł z tej postaci :P

ocenił(a) film na 8

Nieee ... Radcliffe wypadłby podobnie jak Wood, czyli nijak ;)

użytkownik usunięty
lelen_lis

może nie jak wood ale pewnie by się kojarzył z Potterem co zniszczyło by film

ocenił(a) film na 4

Radcliffowi ciężko będzie wyjść z przegródki czarodzieja. Aczkolwiek ostatnio oglądałam z nim "Rogi" i nie było tak źle. Inna sprawa, że to raczej słaby aktor i w roli hobbita to ja go nie widzę. Dobrze, że go nie wziął Jackson. O tą rolę starał się także Eddie Redmayne. Opowiadał jak poszedł na casting i zrobił z siebie idiotę. Czasem słyszy się, że aktor na przesłuchaniu robił dziwne rzeczy i dzięki temu wygrał. Eddie zaryzykował, ale roli nie dostał :).

użytkownik usunięty
Belief

też tak myślę i z tego względu szkoda mi go bo chce wyjść z cienia. Kiedyś mówił że chce żeby ludzie nie kojarzyli go już z Potterem. Też widziałem ten film Rogi nie mówię że było źle ale jakby dodać mu do filmu okulary w nim ciągle widać Pottera. I dlatego aktor z niego słaby choć grać umie ale też bez rewelacji, także nie widziałbym go jako Hobbita. Tego o Eddiem nie wiedziałem.

użytkownik usunięty
Belief

Edid: też tak myślę i z tego względu szkoda mi go bo, chce wyjść z cienia a ciężko mu to wychodzi.

użytkownik usunięty
lelen_lis

ooo tego nie wiedziałem :)

ocenił(a) film na 8

http://stopklatka.pl/news/nicolas-cage-we-wladcy-pierscieni-niewiele-brakowalo