Wg. mnie warto jeśli jesteś prawdziwym fanem Tolkiena - filmy zyskują wiele nowych smaczków, za to są dłuuuugie :) Najmnie to dodatkowe 30 min (DP), najwięcej 1h (powrót króla). Fajną rzeczą jest też kilkadziesiąt godzin dodatków specjalnych, które w naprawdę ciekawy sposób przybliżają jak kręcono te filmy. Radzę najpierw kupić WP, a później Hobbita, bo nie wiadomo, czy polubisz wersje rozszerzone (są ludzie, którzy nie lubią), a nie ma co za dużo kasy wydawać.

Ok dziekuje za rady :) Wpierw kupie sobie WP, a potem Hobbita jak stanieje ew. jak beda jakies promocje :)

Pozdrawiam. :P

Edycja Rozszerzona WP to dla mnie perfekcja, oczywiście są nowe sceny! I to sceny które moim zdaniem - niektóre z nich powinny znaleźć się w wersji kinowej :) Ja teraz jeżeli mam oglądać WP to tylko rozszerzenie więc szczerze polecam zainwestuj :)

> Możesz zawsze wybrać się na maraton WP (wersja rozszerzona) i zobaczyć film, wtedy zdecydujesz o kupnie -> najbliższy maraton WP 12 grudnia!

Co do Hobbita -> pewnie wiele osób ci to powie. Wersja Hobbita rozszerzenie -> chodzi mi o EE a nie wersję 2-płytową! To zupełnie inna bajka. Wersja kinowa to obdarty film z masą uciętych scen, rozszerzenie - w szczególności mam na myśli Pustkowie to coś nowego. Gdy zobaczyłam EE to czułam się oszukana. Dlaczego? Bo nagle pojawiło się tyle scen, scen na które większość czekała oraz liczyła, że zobaczy w kinie. A tu kicha musieliśmy czekać na super rozszerzenie gdzie w końcu jest to czego brakowało w kinie. (jak dla mnie oczywiście).

Hobbit cenowo szałem nie jest, może poczekaj na jakąś ofertę-przecenę świąteczną :) myślę, że wtedy jeszcze taniej dostaniesz lub szukaj rabatów typu - 2 film 30/40 % taniej itd. wtedy sobie kupisz 2 części Hobbita EE:)

Dlatego teraz (jeżeli chcesz) kup WP a tak jak pisałam wyżej z Hobbitem możesz się wstrzymać do jakiejś promocji. Niedługo święta z pewnością coś się znajdzie.

Ok dziekuje za rady :) Wpierw kupie sobie WP, a potem Hobbita jak stanieje ew. jak beda jakies promocje :)

Pozdrawiam. :P

:)

Jeśli idzie o Hobbita polecam sobie sprawić edycję rozszerzoną. Jest to nieszczęsne 100 zł ale masz dodatkowe sceny. Dużo materiałów no i oczywiście film z lektorem. Co do Władcy - też przymierzam się do zakupienia serii, chodź nie jestem już do niej tak optymistycznie nastawiony jak na Hobbita :)