dodali elfkę i scenę gdzie uratowała Kilemu życie. dopiero co wyzdrowieje i już ginie?...
No własnie... Mam przeczucie że moga zmienić coś tutaj, ale oby obydwoje zgineli..
jak dla mnie mogliby w ogóle nie ginąć.
tylko niestety we Władcy Pierścienia zginęła jedna z ważnych postaci i tutaj będzie prawdopodobnie tak samo:(
A ja sądzę, że nie zmienią. Tauriel od początku ich znajomości próbuje uratować Kiliego, kilka razy jej się to udało, ale ostatecznie on i tak ma zapisaną śmierć. Może chcą z tego zrobić dla Tauriel osobistą tragedię?
Raczej dla Legolasa :D. On tu jakby nie patrzeć zawsze będzie przegrany. Jak Tauriel przeżyje to w sercu będzie miała Kilego a jak umrze no to wiadomo. A może Tauriel umrze ze smutku po śmierci Kilego?
Właściwie to dla wszystkich będzie tragedia, z czyjego punktu widzenia, by nie spojrzeć.
Oby, oby ;) W książce to ta śmierć nic na nas raczej nie działa, bo Kili wypowiada tam raptem kilka slow, jeżeli w ogóle. A jego śmierć z Filim jest opisana w jednym krótkim zdaniu. W filmie jest nieco inaczej z tymi postaciami, i to duży plus :)
W Tam i z powrotem może zginąć nawet 10 ważnych bohaterów moim zdaniem: 5 pozytywnych i 5 negatywnych.
Możesz wymienić którzy? Kili, Fili, Thorin, Tauriel i Azog a kogo jeszcze obstawiasz?
Ale ja nie jestem tego pewny Kamilku :) Nawet obstawiałbym, że przeżyje :) Moja wypowiedź odnosiła się do tego co powiedział obleh :)
Radagast na pewno nie ;) Chyba nie sądzicie że uśmierca tyle dobrych postaci w jednym filmie hm ? :)
w jednym odcinku nie powiem jakiego serialu ;) zgineło pare najwazniejszych postaci :)
Z dobrych zginie Thorin, Fili i Kili(oby on też zginął, musi..) możliwe że Tauriel, chociaż wątpię, bo wtedy będzie za dużo zgonów dobrych bohaterów jak na jeden film :) Ze złych Smaug, Azog, Bolg.
A no tak :). A Radagasta nie wydaje mi się aby uśmiercili. Dobrych bohaterów zginie i tak sporo, Thorin, Kili, Fili, może Tauriel, wątpie by dodali do tego jeszcze Radagasta ;)
Myślę, że Jackson ma szacunek do Tolkiena i nie uśmierci tej postaci, która jak wiemy z książkowego Władcy uwolniła Gandalfa z Orthanku.
No ale przecież jego się zabić jako takiego nie da. Jest Majarem a Majarowie tracą powłokę cielesną, ale za chwile wracają. Gandalf wrócił, Sauron wrócił...
hmm. no to nie wiem. Może całkowicie nie zginął? Albo już nie miał siły by wrócić? Sauron po zatopieniu Numenoru wrócił. Co prawda nie mógł już przybierać pięknej postaci, ale wrócił.
Nie wiem, może ktoś inny ma jakiś pomysł.
Z tego co wiem Saruman zginął, ale jego duch przeżył. Jednak nie wiadomo gdzie odleciał. W każdym razie do Śródziemia nigdy nie wrócił.
Po pierwsze zapodałaś wielkim spojlerem, bo na pewno wiesz ze raczej zgina te krasnoludy. Po drugie musza zginac, juz takich jaj by Jackson nie robil :)
czy ja wiem czy to był spojler?
chyba jedynie dla tych co nie czytali książki:)
Nieeee, w ogóleeee żaaaden spojler :D Paru głównych bohateró umrze - w ogóle to nie jest spojler hahhahahaha
nie wiadomo.
chociaż jak tak dłużej pomyśleć, to chyba masz rację, raczej ich uśmiercą:(
Moja teoria jest taka, ze zginie Thorin, Kili, Fili, Tauriel, Azog i Bolg i być może burmistrz Esgaroth i Alfrid. Radagast raczej nie. Ogólnie to będzie film-dramat.
skoro głupi temat to po co odpisujesz?
było parę różnic między książką a filmem, więc różnie może być.