Widzę, że nie masz pojęcia co oglądałeś i o ile oglądałeś więc powiem jedno: Film jest na podstawie książki. Możesz wyjść.

No i co to zmienia moja droga? :D

Zmienia to, że wychodzisz na ignoranta pisząc o "przypadkowych scenach".

Dlaczego? Sceny sa przypadkowe, przynajmniej tak wyglądają w filmie. by może Tolkien skleił to lepiej w całość - nie miałem okazji sprawdzić. Poza tym Władca Piersicieni miał trzy czesci, ale nagrywany był na podstawie trzech części ksiązki po ok 500 stron każda. Tutaj mamy 3 cześci filmu nagrane na podstawie jednej, 350 stronicowej ksiązki. I powiedz mi, że nie jest to wyciąganie kasy od widzów i wydłużanie filmu ponad miarę.

W filmie ta scena jak i wstęp do niej jest prawie taka sama, więc jak Tolkien mógł to lepiej skleić? Jak możesz się wypowiadać na jakiś temat nie mając o nim zielonego pojęcia, zresztą tak jak przyznałeś?

Hobbit to nie LOTR to po pierwsze. Po drugie, kto zmusza cie do pójścia do kina? Chcesz zaoszczędzić 20zł, twoja sprawa. Płaczecie tak jakby was z niewiadomo jakich pieniędzy "rozkradali". Ja wole iść na 3 dobrze zrobione i dokładne względem ksiązki filmy niż na jeden półtora godzinny film, który nie pokaże mi ani fabuły ani świata ani postaci.

Wyciąganie kasy od widzów? Nie podoba się to nie idziesz, proste.

Nie mam pojęcia? No chyba byłem na filmie, więc mam pojęcie :D widziałem i mi się nie podobało. Proste? Wg mnie scena jest beznadziejna. Jeśli w książce jest taka sama - to tam również jest beznadziejna. Czy Tolkien nie mógł napisać czegoś beznadziejnego?
Czy ja napisałem, że ktoś mnie do czegoś zmusił? Poszedłem, zawiodłem się i na kolejne już nie pójde. I mam prawo napisać co myslę. Widzę, że fanatyczni wyznawcy tolkiena jak zwykle ruszają na krucjatę :D

sam mówisz że ci się podobało a potem mówisz że jest głupie weź się zdecyduj!

Nie karmić trolla.

Nie jest zły, ale byłby sporo lepszy, gdyby go trochę skrócić, bo momentami się dłuży

Nie jest może aż taki zły, ale byłby sporo lepszy, gdyby go trochę skrócić, bo momentami się dłuży