Jak z książki dla dzieci, która ma 300 stron można nakręcić 3 filmy, ktorych czas trwania to prawie 3 godziny każdy? Jeden z najbardziej przereklamowanych twórców współczesnego kina, Peter Jackosn (Martwica Mózgu, Przerażacze, odgrzewany kotlet w postaci King Konga) potrafi to wyśmienicie. Po sprofanowaniu Wladcy Pierścieni przychodzi czas na Hobbita, który jest filmem nudnym, nijakim, pozbawionym jajec obrazem rodem z gry komputerowej. Wam na prawde ten film sie podobal? Jestem ciekaw jak ocenicie go za kilka lat.
Co sie stalo z filmami w klimacie Conana barbarzyńcy, Obcego czy Łowcy Andriodów?
Mylisz się, gdyż książki Tolkiena nie były kierowane wyłącznie do dzieci. Bo które dziecko przeczytałoby 3 tomy książek, z której każda ma 500 stron? :)
Są ludzie, którzy są zafascynowani tym, jak Tolkien tworzył, jak szeroką miał wyobraźnię. Nad tym powinniśmy się zastanowić. Władca Pierścieni, czy Hobbit to ciężkie książki zawierające dużo opisów. Jeżeli ktoś nie lubi takiej literatury niech po prostu po nią nie sięga, bo nie da sobie z nią rady.
Co do filmu jest wprost genialny! Wszystkie kostiumy, miejsca w których zostało to nakręcone. To tylko film, lecz na te 3 godziny przenosimy się do odrębnej krainy jaką jest Śródziemie. To piękny film zarówno dla starych jak i dla młodszych widzów. Pokazuje walkę dobra ze złem i końcowy morał, że dobro zawsze zwycięża :)
Za kilka lat ocenimy go tak samo, bo jest on klasyką i wszedł do historii. Każdy powinien ten film zobaczyć :)
Przecież on mówi o filmie Hobbit który został podzielony na 3 części i nie myli się...książka "Hobbit" została napisana dla dzieci, natomiast Władca to rzeczywiście inny kaliber i został skierowany do starszych odbiorców.
"Hobbit to ciężkie książki"
Litości! To lektura którą czytają szóstoklasiści w podstawówce.
"Pokazuje walkę dobra ze złem i końcowy morał, że dobro zawsze zwycięża"
Dobro zawsze zwycięża? To chyba w dwóch różnych światach żyjemy, bo w moim niestety tak kolorowo nie ma.
zacytuję "Pierwsza powieść Tolkiena powstała NA PODSTAWIE historii które pisarz wymyślał dla swoich dzieci. Był to Hobbit czyli tam i z powrotem". Czyli Hobbit nie był pisany dla dzieci, a na podstawie historii które dla nich wymyślał...
Co sie stało z Conanem (powstał wręcz przewspaniały remake.......bleh)
Co się stało z Łowcą Androidów? dalej jest uważany, za świetny film, natomiast gdyby był nakręcony w tym roku pewnie wyglądał by jak gra komputerowa. Musimy się pogodzić z tym, że technika poszła do przodu, i filmy zaczynają wyglądać inaczej. Czasem to lepiej czasem gorzej. Wg mnie Hobbit (pierwsza część) był wiernie oddany książce, z drugą częścią trochę ich poniosło i prawie nic się tam nie zgadza, ale to są bardzo dobre filmy.
Pierwsza część kończy się na 125 stronie ksiażki
Druga część na 242 stronie
więc na trzecią zostało im 61 stron... ale w tych 61 stronach dzieje się tyle, że potrafię sobie wyobrazić, że zajmie to 3h
Wielu ludzi ma butthurt tylko dlatego, że zrobili z tego 3 filmy. Ja bardzo lubie świat stworzony przez Tolkiena także im więcej czasu spędzę na oglądaniu tym będę szczęśliwszy. Szukam pozytywów, a nie wiecznego narzekania. Na 4 to ten film nie zasługuje...
"Czyli Hobbit nie był pisany dla dzieci"
Był pisany dla dorosłych +18. Przemoc, seks i narkotyki - prawdziwe oblicze Hobbita.
"Dobro zawsze zwycięża? To chyba w dwóch różnych światach żyjemy, bo w moim niestety tak kolorowo nie ma." - Dobro w końcu zwycięży i u nas.
Hobbit to ksiazka napisana stricte dla dzieci.
Uwielbiam proze Tolkiena. Moj post dotyczyl jednak filmu Jacksona.
Nie wiem ile masz lat, ale jak mialem 20 to Drużyna Pierścienia byla jednym z moich ulubionych filmow. Teraz mam 30 i moje gusta sie zmienily. Dla mnie Hobbit wyglada jak gra komputerowa. Kwestia smaku.
Ten film nigdy nie bedzie klasyka.
Pogadamy za kilka albo i kilkanaście lat...te filmy już stały się klasyką i są stawiane obok takich klasyków jak Willow, Niekończąca się opowieść czy Labirynt. Śmiem stwierdzić, że nie lubisz fantastyki albo jesteś po prostu trollem prowokującym internautów.
Nie lubie fantastyki?
Wladce Pierscieni, Conana, Piesn Lodu i Ognia (znane jako The Game of Thrones) czytalem po angielsku.
Wiedzmina (w sumie 8 ksiazek) czytalem 2 razy. Do tego Ursula Le Guin (Ziemiomorze), Neil Gaiman i oczywiscie klasyczny Herbert (Diuna) i wiele wiele innych, ktorych ie bede tutaj wymienial.
Kocham fantastyke (fanasty i s-f) i z milosci do niej nie znosze tego filmu, ktory obdarl ten gatunek z jakichkolwiek uczuc i emocji. Peter Jackson jest po prostu slabym rezyserem.
Klasyka fantasy to np.Conan (1982).
Mocno przereklamowana ta klasyka. Poza muzyką, zdjęciami i scenografią trudno się dopatrzeć dzisiaj jakichś naprawdę poważnych zalet.
"Wiedzmina (w sumie 8 ksiazek) czytalem 2 razy."
Tylko dwa? Cienki bolek :)
PS. co to "fantasty" ?
slowo "fantasty" to błąd.
Tylko dwa? A ile razy mialem czytac?
Conan jest z 1982 roku. Dla mnie to klasyka gatunku. Kwestia gustu.
"Tylko dwa? A ile razy mialem czytac?"
Ja czytałem pięć razy, to moja biblia :)
(tylko Sezon Burz raz no ale to dopiero niedawno wyszło)
Kiepski żart. Bardzo kiepski. Hobbit i klasyka? Bo wydano na niego kupę kasy to od razu klasyka? Temu filmowi nie grozi bycie klasyką. Klasyką jest Lotr. I tylko Lotr. O Hobbicie jedynce ludzie już zapomnieli.
"Niekończąca się opowieść" jest może klasyką, ale dla dzieci.
Trylogia "Władcy Pierścieni" tak, ale " Hobbit" nią nie będzie. Nie ten poziom...
Nie rozumiem was...skoro Władca jest klasyką to dlaczego Hobbit miałby nią nie zostać? Przecież to ten sam poziom, ten sam twórca, efekty na tym samym poziomie. Hobbit jest tak samo dobry jak Władca
Twoim zdaniem, powinieneś dodać :)
Moim zdaniem i nie tylko, pierwsza część "Hobbita", jest na żenująco niskim poziomie w stosunku do "Władcy..." Przeraźliwie nudna.
"Władca...", jeśli wzbudzał takie emocje, to głównie wśród miłośników powieści Tolkiena. Poza tym może się podobać nawet tym, którzy nie przepadają za takimi filmami.
A "Hobbit" to pozycja głównie dla nastolatków i fanów fantasy, a ja nie zaliczam się ani do jednych ani do drugich.
Pierwsza część Hobbita nudna? Poczytaj trochę co ludzie mówili o Drużynie pierścienia, nudny, wolno się rozkręca itd. dopiero druga część nabrała tępa i potem już było coraz lepiej, tak samo jest z Hobbitem, pierwsza część się dłuży i nudzi ale już druga jest dużo ciekawsza. Nie zapominajmy, że Hobbit to także dzieło Tolkiena, to że był on kiedyś lektórą w szkole nie umniejsza jego wielkości.
"Hobbit" do "Władcy" ma się wg mnie jak dzień do nocy. Nie przeczę, że druga część "Hobbita" jest nieco lepsza, co jednak nie zmienia faktu, że nigdy nie osiągnie statusu dzieła kultowego, jak to się ma w przypadku " Władcy".
Szanuje twoje zdanie bo każdy ma prawo do swojej opinii ale według mnie za kilka lat ludzie będą wspominać Hobbita tak samo jak teraz wspominają Władcę, który jest defakto nie tak starym filmem jak np. Willow.
Jesteś optymista widzę. Lubisz ten film i życzysz mu jak najlepiej. Jednakże zauważ, już nawet forum tej części umiera śmiercią naturalną. J bardzo bym chciał by seria Hobbit dorównywała WP, ale niestety tak nie jest.