Mam pytanko, zupełnie nie wiedziałam gdzie go postawić, gdyż jest tu wiele tematów rozpoczętych,
a nigdzie to nie pasowało, więc postanowiłam napisać nowy temat. A pytanie brzmi :
Czy jest jakaś różnica książkowa Hobbita tłumaczona przez Marię Skibiniewską a najnowszą wersją
????
Są różnice.
W tłumaczeniach Pauliny Braiter i Andrzeja Polkowskiego jest napisany przez Tolkiena wstęp, którego nie było u Skibniewskiej (przynajmniej w starszych wydaniach). Najważniejsza właściwie informacja w tym wstępie to wyraźne stwierdzenie, że "goblin" jest tłumaczeniem słowa "ork", użytym na potrzeby tej książki (czyl nie ma wątpliwości , że to ta sama rasa).
Poza tym, nowsze wydania zawierają poprawki, których Tolkien dokonał m.in. w wydaniu z 1966 r. Te poprawki dostosowują pewne wcześniejsze niezgodności do Władcy Pierścieni. Np Elrond wcześniej mówił, że miecze zostały wykonane w Gondolinie przez Elfy zwane Gnomami, a w nowszej wersji mówi, że "przez Elfy z Gondolinu, moich krewnych"