ja mam zupełnie inne zdanie dla mnie hobbit się udał co prawda trochę brakowało tego klimaty typu ,,where is a hourse an a rider?" gra aktorska dobra scenografia świetna humor też ciekawy trochę prostacki (drapanie się po dupie) ale jackson uważa by nie przekroczyć granicy.Akcja dość wartka dobra charakteryzacja muzyka świetna może nie taka epicka jak w lotrze ale i tak piękna charakteryzacja świetna scena z zagadkami genialna kostiumy bardzo dobre.Dodam jeszcze że zauważyłem że hobbit jeżeli chodzi o oceny dzielony est na grupy tych co dają 1/10 i tych co dają 10/10

Miałam takie samo wrażenie po seansie. W Hobbicie jest za mało akcji, aby robić z niego film tak rozwlekły. Co najgorsze, wykorzystano te same środki co przy kręceniu LOTRa - identyczne (na moje ucho) główne motywy muzyczne, piękne krajobrazy, które już wcześniej gdzieś widziałam, zjawiskowa charakteryzacja... ok, do charakteryzacji się nie przyczepię :) Żałuję jednak, że reżyser nie wykorzystał okazji, aby stworzyć coś o zupełnie innym klimacie niż LOTR, któremu Hobbit dorównać nie może - ze względu na fabułę.