Tu jest coś o elfce Tauriel ale jest to po angielsku więc nie wiem o co dokładnie chodzi a tłumaczyc mi się nie chce.
http://www.theonering.net/torwp/2011/06/20/45330-just-who-is-tauriel-let-the-spe culation-begin/
[Tłum. własne]
<<A więc - kim jest Tauriel? Niech zaczną się domysły!
20 czerwca, 2011 o 7:24 Garfeimao
To, co tutaj podajemy, to kilka domysłów Garfiemao, jednego ze stałych współpracowników TheOneRing.net. Zważcie, że artykuł zawiera liczne spojlery, więc jeśli jeszcze nie czytaliście Hobbita, a nie chcecie sobie psuć przyjemności, po prostu omińcie ten tekst.
Najnowsze informacje na temat obsady filmu zawierają wzmiankę o nowej postaci o imieniu Tauriel. Peter Jackson opisuje ją jako prawdziwego leśnego elfa, o imieniu, które oznacza po prostu 'Córkę Mirkwood'. Oprócz zapewnienia, że między nią a Legolasem nie zaiskrzy, nie wiemy o niej aktualnie nic więcej. Więc zacznijmy nasze domysły.
W książce pojawia się wiele leśnych elfów, obdarzonych imionami bądź też nie, na różnych etapach opowieści. Najpierw mamy wieczorne posiłki elfów przy ognisku, które odciągają krasnoludy ze szlaku w las - napotkane elfy znikają. Po licznych zdarzeniach tego typu krasnoludy zostają ostatecznie złapane i uwięzione za bycie utrapieniem dla elfich obywateli Mirkwood. Potem pojawiają się rozmaite elfy, które pilnują uwięzionych krasnoludów, roznoszą posiłki, przygotowują beczki z winem - i przepytują krasnoludy (Thranduil i jego świta). Trzeci przypadek to Thranduil podejmujący decyzję o wyprawie do Samotnej Góry w celu upomnienia się o smoczy skarb. Jak wiemy, bierze udział w bitwie Pięciu Armii.
Pierwsze spotkanie nie pozwala na bliższe przyjrzenie się któremukolwiek z elfów z osobna - wizja ucztujących elfów posiada charakter ulotny. Pojawiają się i znikają w sposób niezrozumiały dla krasnoludów - i raczej tak pozostanie w filmie, widzowie nie dostaną wyraźnego ujęcia na grupę. Tauriel może tam być, ale niewidoczna, jako że w ujęciach Drużyny Frodo i Sam po prostu obserwują przechodzące elfy.
Jednakże w drugim przypadku, po pojmaniu krasnoludów, mamy o wiele większą szansę, żeby spotkać i poznać Tauriel. Jednym z możliwych sposobów poprowadzenia fabuły może być uzasadnienie działań Thranduila trzymającego pod kluczem krasnoludy za zakłócenie uczty elfów - ktoś musiał przynieść wieści o tym, że krasnoludy sprawiły kłopot. To byłby prosty sposób, żeby wprowadzić postać Tauriel, nie naruszając przy tym zbytnio głównych wątków. Podczas uwięzienia krasnoludów mogłaby być ewentualnie obecna przy przesłuchaniu Thorina. Albo służyć radą, co do długości kary. To oznaczałoby wprawdzie ingerencję w tekst Tolkiena, ale w filmach nie raz zdarza się, że przywódca rozmawia ze swoimi doradcami, a przynajmniej pyta ich o radę w przypadku trudniejszych decyzji. Widzieliśmy to przy Theodenie korzystającym z porady przed wojną, z Gamlingiem jako głównym doradcą. Więc Tauriel może ostatecznie okazać się źródłem informacji w tym konkretnym przypadku.
No i dochodzimy do trzeciej sprawy, w której pojawiają nam się elfy, czyli Bitwy Pięciu Armii. Przy tak ogromnej liczbie walczących elfów, twórcy filmu mogą potrzebować przynajmniej jednego czy dwóch elfów rozpoznawalnych dla widza, z którymi widownia utożsamiłaby się. W Dwóch Wieżach był to Haldir, który ginie razem ze swoim oddziałem, niezależnie od faktu, że książkowe elfy nie były obecne w Helmowym Jarze. Spowodowało to zresztą sporo kontrowersji. Jeśli dodano do filmu Legolasa, a Thranduila zarysowano mocniej, i żaden z nich nie zginie w bitwie, zgaduję, że jakiś inny rozpoznawalny elf zginąć musi. Jeśli poznamy lepiej Tauriel, to jej los jest przypieczętowany. W końcu bitwy to zamęt, w którym każda ze zjednoczonych armii musi coś poświęcić, żeby ustalić ostateczny wynik.
Ale to wszystko jedynie domysły. Być może Tauriel to elfia służąca, która przygotowuje posiłki dla uwięzionych krasnoludów. Albo producentka wina, która przygotowuje beczki do przetransportowania do Miasta na Jeziorze. Z tak nielicznymi informacjami, jakie posiadamy, nie ma sposobu, by ustalić, czy pojawia się na ekranie na kilka minut, czy też jest postacią znaczącą wśród leśnych elfów. Musimy poczekać - na wojowniczkę, zwiadowcę, producenta wina, czy też strażnika, bo na razie wiadomo tyle, że nazywa się Tauriel i nie będzie miała romansu z Legolasem.
Jak sądzicie? Kim będzie? Piszcie!>>
---------------------------------