Nie ma dużej różnicy. Hobbit jest książką lekką i wydaje mi się że może być na początek, a potem zabierz się za trylogię. Kiedy już skończysz - możesz się zabrać za prawdziwy klejnot - Silmarillion.

Chyba zacznę tak jak mówisz czyli od Hobbita, lepiej pierw przeczytać książkę i poźniej obejrzeć film

Tolkien pisał Hobbita z myślą o swoich... własnych dzieciach. LOTR to z kolei dojrzałe, pisane poważnym, starym językiem arcydzieło literackie po 500+ stron na tom. (Pierwsze 100 stron 1 tomu może nawet przynudzać, szczególnie jeśli widziałeś film)
Zacznij na rozgrzewkę od Hobbita.

1. Silmarillion
2. Dzieci Hurina
3. Hobbit
4. Władca
5. Niedokończone opowiesci

I koniecznie pamiętaj żeby kupić wladce i hobbita z tłumaczeniem marii Skibniewskiej. jedyny słuszny i poprawny przekład

o tak, sam takie czytałem :) było dobre

Czytałem siedem razy w tłumaczeniu pani Skibniewskiej ale w domu mam przekład Marii i Cezarego Frąców i muszę przyznać, że w niektórych momentach jest on dokładniejszy, np. w opisie oblężenia Minas Tirith.

Pomijając inne teksty lepiej przeczytać Hobbita przed przesiadką na "Władcę", przy czym nie ma to większego znaczenia, można spokojnie przeczytać w odwrotnej kolejności. W gruncie rzeczy Hobbit skierowany jest bardziej do młodszego odbiorcy, jest dużo lżejszy tematycznie, co nie każdemu może przypaść do gustu. Momentami miewałem wrażenie że obie książki pisał nawet inny autor.

Hobbit, Władca, Sillmarilion, Niedokończone, Dzieci Hurina, znowu Władca.

ok, a biorac pod uwage chronologiczne dzieje Srodziemia jaka bylaby kolejnosc? Pierwszy Silmarillion a pozniej?

Silmalirion, Dzieci Hurina, Hobbit , Władca Pierścieni i wtedy niedokończone opowieści

A co z księgą zaginionych opowieści?Czytać ją jeszcze przed Silmalirionem?Z góry dzięki za odpowiedź

Tego nie wiem. W Silmalirionie jest streszczenie Dzieci Hurina, rozdział ten nazywa się Turin Turambar.

Czytac te Dzieci Hurina czy pominąć?

Chcesz zacząć czytać Tolkiena od Silmarilion? Stanowczo odradzam.

Nie słuchaj ludzi doradzających ci czytanie Silmarillionu w pierwszej kolejności. To dość trudna i hmm specyficzna książka, równie dobrze możesz się do Tolkiena na dzień dobry zrazić. Przeczytaj Hobbita i Władcę, wsiąknij w ten świat, jego "klimat" i historię (która w filmach jest przedstawiona baaaardzo wyrywkowo). Wtedy docenisz Silmarillion tak jak na to zasługuje.

W zasadzie, jeżeli ktoś chciałby bardzo mocno trzymać się chronologii wydarzeń i ma wszystkie książki Tolkiena, to kolejność powinna być taka:
1. Silmarillion (części: Ainulindalë, Valaquenta, Quenta Silmarillion).
2. Beren i Luthien.
3. Dzieci Hurina.
4. Niedokończone opowieści (część pierwsza, część druga).
5. Silmarillion (części: Akallabeth, Pierścienie Władzy i trzecia era).
6. Hobbit.
7. Władca Pierścieni.
8. Niedokończone opowieści (część trzecia, część czwarta).

2. i 3. w zasadzie są rozszerzoną końcówką Quenta Silmarillion. Poza tym jest to najlepsze, chronologiczne ułożenie dzieł Tolkiena.

a co z " Opowieści z niebezpiecznego królestwa" ?

można czytać ale trudno go dostać