Jak dla mnie Hobbit to bardzo dobry film nawet lepszy od władcy pierścieni ale to moja
subiektywna opinia. Jednakże zastanawia mnie dlaczego takie wielkie orły pojawiające się w
końcówce filmu nie mogły od razu zabrać bohaterów filmu do celu ich wyprawy. Równie dobrze
Frodo też mógł wskoczyć na takiego orła i na nim polecieć do Mordoru. Dla tego zastanawia mnie
czy ja coś przeoczyłem w fabule dlaczego tak nie mogli zrobić ? Czy to po prostu niedociągnięcie .
Bo Tolkien tak wymyślił ;) Do Mordoru nie mogli polecieć na orłach, bo Nazgule zaraz by ich 'zdjęły'. Chodziło o to by pozostawać w ukryciu. A tutaj? Pewnie też coś w ten deseń.
Potężna Wola Saurona także by nie pozwoliła im przelecieć, a do tego Sauron jako mistrz magii na pewno rzucił jakieś zaklęcia obronne :)
a mordor to niby co? siły powietrzne tez ma takie jak smoki itp to by nie dolecial....
w hobbicie ta wyprawa to byl interes krasnali to po co orly mialy by latac tak daleko, w LOTR z kolei masz wojne dlatego pod koniec przylecialy orly na ustawke.
a kolega co mało masz z nim kontaktu zawiózł by Cię do Grecji za darmo i potem sam wrócił ? Orły to osobny gatunek jak Enty, co ich obchodzi że krasnoludy idą sobie do góry. One przyleciały tylko na prośbę Gandalfa bo był w tarapatach. Przy okazji już ich trochę "podwieźli"
Oglądałbyś trzy filmy po trzy godziny o locie do Mordoru ? Mi raczej taki by się nie podobał :)
W sumie interesująca koncepcja. Część pierwsza Władca Pierścieni i drużyna orłów .Część druga Władca Pierścieni i dwa orły .Część trzecia Władca Pierścieni i powrót orła. Jeszcze taki film okazał by się sukcesem.
Hehe no tak cała pierwsza część to wsiadanie drużyny na orła, druga część Dwa orły się buntują i umiera Boromir & Gandalf spada w przepaść a reszta się rozdziela a potem pierścień jest wrzucany do lawy i orły wracają do domku... tak zaiste obejrzałabym :)
Oglądałam :D <3 "Sauron twoja stara miała zaćmę" Jezu Legolas pojechał po Sauronie hehe
W książce było powiedziane, że Gandalf miał u nich jakiś dług wdzięczności czy coś w tym stylu, więc niestety nie byli ziomkami na dobre i złe. Czarodziej poprosił, żeby zaniosły ich najdalej jak mogą i nie nadwyrężał tej cienkiej nici porozumienia ;)
Musieli się oddalić w bezpieczne miejsce i nie wiedzieli, co z Thorinem, więc też nie chcieli pewnie zwlekać... sam nie wiem xD Poza tym to Gandalf je wezwał, a on miał też swoje pomysły różne