Jak ktoś posiada kronikę to może mógłby napisać więcej szczegółów o przyjęciu Starego Tooka i kryptach w High Fells. Chodzi o scenografię i przebieg akcji.
Gdyby nie efekty specjalne , to można by wyjść, po 10 minutach , niektóre sceny ciągną się jak
flaki w oleju , prawie trzy godziny oglądania to na ten film stanowczo za dużo. moja ocena
4/10.Mam nadzieję że pozostałe części będą ciekawsze.
Akcja Hobbita faktycznie dzieje się 60 lat przed wydarzeniami z Władcy Pierścieni? Bo mi wychodzi, że ok 80 ;)
Jackson stracił wyczucie. Trylogia (ta jedyna i prawdziwa, o rozbiciu Hobbita na trzy części szkoda już się nawet rozwodzić, skok na kasę, wielka szkoda) to opowieść dla
"dorosłych dzieci", zręczne balansowanie między książkowym oryginałem a filmową wizją, prawdziwa, żywa,trzymająca w napięciu, poruszająca...
W filmie jest tak wiele scen ciągnących się jak flaki z olejem, że gdyby je wyciąć to film skróciłby się do 1,5 h i nie byłby wcale gorszy. Naprawdę wielki szacun dla kreatywności i pazerności P. Jacksona, który z jednej książki chce wytłoczyć 3 filmy, chyba tylko Amerykanie tak potrafią :) Mimo tych niepotrzebnych...
Niesamowite efekty specjalne, heroiczne pokazanie króla krasnoludów, fajna fabuła, ale rozciągnięcie tego na 2 części, długość seansu, wrzucenie 30 niepotrzebnych, nic nie
wnoszących do tresci secen....ehh. Fani the lord of the rings i malych nieogolonych facetów bdą zachwyceni.
i czasu, ale jak ktoś chce się wyspać to gorąco polecam. Nie wiem jakie są obecnie ceny hoteli, ale według mnie 25 złoty za 3 godziny snu to trochę za dużo. Film nie umywa się do książki lub trylogii Władcy pierścieni. Zero fabuły, ciekawych zwrotów akcji, które zawiera książka, bezsensowne wstawki zapychacze, ucięte...
więcej