To i tak sporo jeśli jedynie smok Cię nie zawiódł.

Mnie pozytywnie zaskoczyły walka ze smokiem i orkami

To jesteś w mniejszości, bo tutaj większości akurat walka ze smokiem nie przypadła do gustu. A która walka z orkami była najlepszą dla Ciebie? Bo mi mimo wszystko najbardziej podeszłą sekwencja na rzecze.

Walki w Hobbicie za bardzo przypominaja Matrixa albo jakieś Commando, lub chińskie filmy kung-fu niż realną walkę.
Walka ze smokiem był niepotrzebnie tu wstawiona.
Ale sam smok był naprawdę dobrze zrobiony/zagrany. Najlepsze do tej pory role w Hobbicie to właśnie Smaug i Golum, czyli komputerowo/aktorskie kreacje.

Dla mnie jak walczyli z orkami pod koniec filmu,ale ta walka nad rzeką też była dobra

Niestety ani orki ani pająki ani beczki nie zrobiły na mnie wrażenia a już ten dodany wątek miłosny - elf krasnal przelał czarę goryczy. Ale i tak pewnie obejrzę 3 część Hobbita w lipcu. Więcej nie komentuję bo Hobbit to nie moja bajka. Pzdr.