Szału nie było,ale zobaczyć można.Dziwne kino - z jednej strony akcja toczy się leniwie,noc specjalnie się nie dzieje,ale z drugiej ma ten obraz w sobie coś wręcz hipnotyzującego co przyciąga widza.Film na pewno dobrze zagrany - szczególnie kobieca rola była w porządku.Na plus również ładne zdjęcia i fajny miejscowy tajski klimacik.Na minus - końcówka - nie no bez jaj,nie kupuje tego.A tak na marginesie to dajcie ludzie spokój z takimi wakacjami - też mi atrakcje,krowy w "łazience",spanie na podłodze itd - normalny exklusiv - to już lepiej pojechać w Bieszczady - hahahaha.