Zawiodłem się...to nie film, to jest półtorej godzinny teledysk..zero klimatu... :/
"W rytmie hip-hopu" i "Step Up" o niebo lepsze...dziękuję, dobranoc :)
Ooooo, ale mi szczęka opadła "W rytmie hip hopu" Jeden z najgorszych filmów jakie kiedykolwiek widziałam, a Honey 2 moim zdaniem całkiem całkiem oglądało się ciekawie chociaż dziwię się czemu największym zwrotem akcji było odejście jednej tancerki. Z mojej strony 6 może 7 bo układy taneczne nieźle mnie nabuzowały ;)
Honey 2 ciekawie się oglądało?.. mi wręcz przeciwnie właśnie...no ale to chyba rzecz gustu... :P
Dokładnie...Układy taneczne w tym filmie były całkiem niezłe i soundtrack z reszta też :).
A film "W rytmie hip hopu" mi się nie podobał.
Układy taneczne to było dla mnie jedno wielkie nieporozumienie, bo ewidentnie lepsi tancerze "odpadali" w tym konkursiwie. No, ale, przy tak przwidywalnej fabule to wyszli by na środek tańcząc kaczuchy i i tak by wygrali ;))
Gra aktorska mi też się nie podobała. Cały film był jakoś tak strata czasu, naiwnie, prosto i wiecznie ku dobremu, przewidywalnie do bólu. Nawet na dreszczyk emocji człowiek nie mógł liczyć :<
Zgadzam się całkowicie z założycielem tematu. Totalnie się zawiodłam. Naprawdę nic nadzwyczajnego. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego. Nuda, układy taneczne niesamowicie słabe, gra aktorska kiepska, fabuła taka sama, jak w wielu filmach o tej tematyce z taką tylko różnicą, że wszystko dużo gorzej przedstawione. Jednym słowem porażka. Dałam 3/10 i to tylko ze względu na nawet niezły soundtrack.