OŁ MAJ GAD!! O MÓJ TY BOŻE I ŚWIĘTA ANIELKO!! CO ZA ARCYDZIEŁO!! NIC TYLKO PŁAKAĆ!! NO REWOLUCJA W HISTORII KINA!! Już ci się gacie zmoczyły ze szczęścia? Gosh, śmiać mi się chce z tych wszystkich gimnazjalistów i ich mąrdości, zalewających cały internet takimi pomyjami...

Całkiem niezły jesteś jak po kilku zdaniach jesteś w stanie zanalizować mój profil psychologiczny i wiek? może powiedz mi od razu czym się zajmuję i jakie mam wartości moralne bo ty chyba wszytko wiesz najlepiej, prawda?
A propos, to jest FILMweb strona na temat filmów a twoje argumenty na temat tego są ..co najmniej... niezadowolające9pomijając że w ogóle ich nie ma)
Wyjdz czasem na dwór, zobacz ile tam jest pikseli!!! Czy będziesz krzyczał w głos że to photo shop?

OK Kamilko, jak sobie życzysz, odpiszę konkretnie, chociaż aż żal mi klawiatury na pisanie o tak gównianych filmach.
Powiedz mi, co tu jest do wzruszania się i przeżywania w tej "produkcji"? Debilny filmik o półgłówkach, zwanych kibolami, których filozofią życia jest skopać innego półgłówka za to, że ów kibicuje innej drużynie. Co jest takie wzruszające, że wylałaś przy tym hektolitry łez? Tak cię poruszają ich "honorowe pojedynki" (czyli "OOOOO, TAMTA CIOTA JEST ZA DRUŻYNĄ X! WKOPMY MU ZA TO!! CO TAM SZKODZI, ŻE ON JEST SAM, A NAS DZIESIĘCIU.)?
A co do twojego profilu psychologicznego, to powiem tak. Po zaledwie kilku zdaniach, jakie tu napisałaś, ja gotów byłbym się założyć o moją roczną pensję, że:
1. Chodzisz max do gimnazjum
2. Jarasz się <<niegrzecznymi chłopcami>>, czyli dresikami i skejcikami
3. Ubierasz się na biało bądź różowo, ewentualnie łączysz oba kolory
4. Gadasz z koleżankami głównie o ciuszkach, torebkach i skejcikach
5. Latasz po mieście po galeriach, idiotycznie przy tym chichocząc
6. Kupujesz pisma takie jak "Cosmopolitan" lub "Bravo"
7. Robisz sobie dziesiątki spreparowanych na kompie zdjęć na n-k, prosząc przy tym o "dużo komciów swej foci"
I mógłbym tak pisać jeszcze z pół godziny, ale mi się nie chce. No i powiedz uczciwie, dużo się pomyliłem?

Szczerze? nie pomyliłeś się dużo. ty się pomyliłeś w ogóle. Nie zgadza się nic z tego co napisałeś...
Film jak film, każdy ma inny gust, mnie wzruszył równie mocno jak "Zielona Mila". po prostu może mam serce i nie lubię jak główny bohater umiera? ten główny bohater, który wcale nie jest takim złym człowiekiem.. nieważne, każdy ma inny gust.
Jeśli chodzi o mnie:
1) za moich czasów nie było gimnazjów
2) nie jaram się tego typu chłopcami, bo dla mnie są żałośni.
3) Ubieram się jak mi wygodnie. Białe kozaczki odpadają. Bo to nie garderoba tylko stan umysłu.
4) To o czym gadam z koleżankami to nie twój interes, ale mogę cię zapewnić że się mylisz
5) Latam po galeriach. owszem. ale tylko na zakupy. I nie chichocze się jak debil, nie mam 15 lat.
6) jedyna gazeta jaką czytam to Program telewizyjny, czasem zajrzę do Focusa.
7) Twój punkt siódmy obraził mnie do reszty!!! Oceniasz mimo iż w ogóle mnie nie znasz, a nadajesz się na rozpoznawanie profilów psychologicznych jak z koziej dupy trąba! Obraziłeś mnie mimo iz nic o mnie nie wiesz... Myslisz że jestes lepszy? Mądrzejszy? fajniejszy?
Żałosne po prostu. Zazadąłbym przeprosin, ale od tego typu ludzi jak ty wiem, że nie warto, bo nie masz widocznie żadnych wartości. Smutne. Daj mi już spokój jak masz pisać takie rzeczy!!!!

Po twojej wypowiedzi mogę powiedzieć, że:
1) jesteś hujem
2) nie masz za grosz szacunku
3) pierdolisz głupoty
4) próbujesz zwrócić na siebie uwagę
5) Nie masz pojęcia, jak się komentuje filmy! Debilny? gówniany? No weź się zastanów i popracuj trochę nad słownictwem...

Doskonały film ukazujący pasję kibiców piłki nożnej, walki uliczne dwóch przeciwnych fanów piłki, do tego zupełnie nowa odsłona Elijah Wooda, gdzie zagrał znakomicie.
Druga cześć tego filmu też była świetna aczkolwiek nie tak dobra jak pierwsza.

"Doskonały film ukazujący pasję kibiców piłki nożnej"
Przecież oni mieli gdzieś wynik meczu, tacy "kibice" chcą się tylko prać, robić burdy, mieć swoje 5 minut, poczuć się mężczyzną, bo komuś w pysk dadzą.

Bzdura. Mentalność angielskiego chuligana jest troche inna niż polskiego. Dla nich futbol ma (miał) duze znaczenie. Dla polskich bojówkarzy ma mniejsze. Ot, różnica.