Matt Buckner zostaje niesłusznie wyrzucony z Harvardu tuż przed ukończeniem studiów. Nie mając pomysłu na dalsze życie postanawia odwiedzić swoją zamężną siostrę w Londynie, gdzie poznaje Pete'a, który wprowadza go do Green Street Elite-ekskluzywnego "bractwa" kibiców West Ham, któremu sam przewodzi. Głównymi zajęciami członków GSE jest
Mam wrażenie, że niektórym kolesiom to chyba wojny brakuje, bo światowej dawno nie było. Nie maja się gdzie strzelać to leją się na ulicach czy stadionach. Taki można powiedzieć "atawizm" z niedalekiej przeszłości
Dla mnie w tym filmie nie ma morału żadnego pozytywnego. Pokazują gościa, który był w Harvardzie, po czym nagle jest w gangu i zaczyna być jak małpa w zoo i lata na ustawki i zaczyna to lubić. Na jakiej podstawie zaczyna lubić takie coś? Typek kumaty DOSTAŁ SIĘ NA HARVARD i nagle się okazuję, że ma do tego...
Nie zjedzcie mnie ani nie krzyczcie bo tego nie rozumiem tylko po prostu wytłumaczcie. W filmie
chodzi o to, że jeden z bohaterów zginął bo się urodził po złej stronie rzeki?? No bo była tak, że Ci z
tej strony miasta lubili jedną drużynę a z drugiej strony lubili tą drugą i mieli swoje puby itp....