Z całym szacunkiem do p. Tarantino ( bo jest on moim idolem i wzorem do naśladowania ) ale, on chyba zatraca się w odróżnieniu gatunków filmu. No tak, Roth wyreżyserował ale produkcja i pomysł scenariusza jest Tarantina. Dając do tego filmu hasło : ''Najstraszniejszy horror roku '' daje oznaki, że już się znudziły wspaniałe filmy klasy B. W/g mnie nie można filmu, w którym odcinane są palce albo ktoś kogoś kroi piłą mechaniczną, nazwać horrorem. Nie pamiętacie już filmów, w którym tematem przewodnim były nawiedzone domy, głosy zza światów albo Mike Myers z nożem w ręku w '' Halloween '' ? Teraz już nie liczy się napięcie w filmie, tylko ile sztucznej krwi zużyto do produkcji. Mamy żywy dowód na to, że w ten stereotyp zatracił sie również wielki Quen.