Jestem niezmiernie ciekaw ile z tych osób, którym się Hostel nie podobał kompletnie i tak go zgrabnie krytykują obejrzy Part II?? Znając przekrój naszej polskiej społeczności 99%?? Ja np. jak oglądam jakiś film, który mnie nie interesował o drugich częściach nawet nie myślę!! Bez komentarza i sami siebie oceńcie jak zasiądziecie przed Hostel Part II. Czekam na ten film z niecierpliwością. Pzdr.wszystkich, którzy są podobnego zdania co ja!!
ja jestem w tej sytuacji ze mnie sie hostel bardzo podobal. uwazam ten film za rewelacyjny, mimo iz wiem ze chyba tylko ja mam takie zdanie. ale naprawde od dawna nie widzialem tak dobrze zrobionego filmu, ktory uwalnia i czlowieka najgorsze, najprymitywniejsze instynkty. a kiedy ogladalem hostel, to czulem sie tak jak momentami bohater, az sie chcialo na przyklad przejechac te prostytutke autem czy zabic tego goscia na koncu w kiblu. tarantino utrafil w sedno. a ze komus sie nie podoba, to trudno. niech sie zachwyca pila, ktora nie dorownuje ani poziomem napiecia ani okrucienstwa hostelowi. pozdrawiam.
nietylko ty bo mi rowniez ten film sie podobal zajebista fabula i cos nowego ale o pile powiedzialbym to samo nieobrazaj pily ok bo to tez spoko film i musisz zobaczyc 3 czesc/
NIE NO BEZ PRZESADY ZE KTOS UWAZA ZE "PILA" JEST GORSZA OD "HOSTEL"!ROZUMIEM ZE TA SIECZKA MOZE BYC EXCYTUJACA!ALE TAM JEST TYLKO SIECZKA BEZ JAKIEGOS GLEBSZEGO PRZESLANIA A "PILA" TO JUZ JEST CZYSTY GENIUSZ FILMOWY!!!PS.OGLADNELAM "HOSTEL" I UWAZAM ZE POZA OBRZYDZENIEM NIE BUDZI WE MNIE ZADNYCH WIEKSZYCH UCZUC!!"PILA" TO JUZ CALKIEM INNA BAJKA.POPROSTU DOPRACOWANY KAZDY SZCZEGOL!!!WIEC NIE OBRAZAJ TEGO FILMU!!!
'a kiedy ogladalem hostel, to czulem sie tak jak momentami bohater, az sie chcialo na przyklad przejechac te prostytutke autem czy zabic tego goscia na koncu w kiblu.'
Też to czułeś? Ja miałem coś podobnego. Z tym że chciałem jeszcze wiercić komuś wiertarką w brzuchu (nie ważne nawet komu). I w ogóle jak oglądałem ten film to byłem strasznie podniecony, chciałem zabić wszystkich wkoło i do tego posmarowałem sobie klatę masłem orzechowym. Z niecierpliwością czekam na cześć drugą tego arcydzieła. Pozdrawiam.
Pomysl na film byl dobry, nawet bardzo, ale moim zdaniem ywkonanie duzo gorsze. Mnie ten film ani nie trzymal w napieciu ani jakos specjalnie nie obrzydzil czy przerazil. Wedlug mnie nie mial klimatu. Ale 2 czesc obejrze, bo byc moze czyms mnie zaskoczy.
Zobaczymy.
To nie jest film Tarantino. Executive Producer ma za xadanie kontrolować, jak wydawany jest budżet filmu i nie ma zaupełnie wpływu na końcowy rezultat.
A mi się nie podobał w ogóle. Dawno nie widziałem tak nudnego, głupiego, przereklamowanego filmu. Pomysł z całym tym klubem był dosyć ciekawy ale widać, że twórcy nie bardzo wiedzieli co z tym pomysłem zrobić. Cała ta brutalna otoczka też nie zrobiła na mnie większego wrażenia, przeciwnie - w niektórych momentach pękałem ze śmiechu (patrz: scena z okiem). Największym minusem tego filmu jest jednak cała ta nuda ziejąca z ekranu: przez pół filmu banda nastolatków szukała sposobu żeby "zaliczyć"... Czułem się jakbym oglądał "American Pie" tyle że tutaj, nie było niczego śmiesznego. Akcja praktycznie rozkręca się na pół godziny przed końcem. No i jeszcze sposób pokazania niektórych krajów europejskich... Holandia to kraj w którym seks jest za każdym rogiem, a Rumunia to dziura zabita dechami. Doprawdy nie wiem, czy amerykanie są aż tak głupi?
Ze wszystkich tych "slasherów" najbardziej podobała mi się "Teksańska masakra...", dobrze zrealizowana, szokująca, nieźle zagrana. Hostel to po prostu kolejny mierny film, których ostatnimi czasy pełno. Zresztą wystarczy spojrzeć na średnią głosów: 5,29. To bardzo mało jak na tak wielką ilość (2500!).
A drugą część chętnie sobie zobaczę. Jestem ciekawy czy wyciągnięto odpowiednie wnioski z miażdżących recenzji. Chociaż jak znam życie to pewnie nie...
Przepraszam za błąd. Oczywiście to nie Rumunia była "dziurą zabitą dechami" a Słowacja.
A mnie Hostel przeraził. Ale nie brutalnymi scenami bo takie już się widziało w filmie(chociaż ta z okiem moim zdaniem była dosyć obleśna). Przez cały film myślałem sobie o tym ze takie miejsca naprawdę istnieją i to mnie przeraziło. Mam nadzieje że dwójka też będzie dobra,i oby nie było tego 30 minutowego wstępu z seksem bo to wogóle nie pasowało do tego filmu.
mnie się hostel strasznie podobał, każdy może miec oczywiście swoje zdanie, ale i tak za bardzą się go czepiają. Może piła była bardziej przemyślana, ale i tak wolę to. O teksańskiej masakrze nie wspomnę, bo ona była dopiero nudna.
hostel to film, ktory zapadl mi w w pmieci bardzo dobrze, bo wg mnie to jeden z najgorszych jakie widzialem; kompletna tandeta, nie zarzucalbym mu tak wiele gdyby efekty byly lepsze; zdecydowanie obejrze part 2..
uwielbiam jak ktos pisze ze film to tandeta nie podając ani jednego konkretnego powodu. tak 3maj
Bardzo dobry film grozy nawiazujacy kilmatem do filmow gore i eksploatacji z lat 70- i 80-tych! Po co ogladac kolejny grzeczny pociety amerykanski horror dozwolony od lat 13-tu...? Gdzie przy kazdym kawalku dupy, cycka czy obcietej konczyny od razu jest 'ciecie' coby sie mlodziezy popcorn nie wysypal z wrazenia...? 'Hostel' niczego nie ukrywa i za to mu chwala. Mam nadzieje ze czesc 2 nie zawiedzie oczekiwan fanow!
PS. Jesli podobal Wam sie 'Hostel' zapraszam serdecznie na mojego bloga, tam znajdziecie troche takich 'mocnych', mniej znanych ogolowi filmow!
Pozornie film podobny do piły, ale o wiele bardziej ciekawy i originalny, robi wrażenie. Mam nadzieję że kontynuacja będzie też dobra. POLECAM
no. tez mi sie nie podobał. Przez pól filmu cyce latały. Potem nudy z budy. Tak samo jak z piłą nie podobała mi się ale i tak widziałem wszystkie części.
jeśli będzie kontynuacja silent hill to podziękuje, natomiast wzgórza mają oczy obejrzę. Jest w tych filach coś co mnie przyciąga... ich groteskowość
Nie mogłem się powstrzymać od napisania posta, boże za głupki tu są, "czułem się jak bohater" buehehe lol
Już w pierwszy dzień premiery dam ocene 1 i nawet nie musze oglądać tego chłamu
Jasne. Super. Najlepiej jest coś skomentować zanim to coś się jeszcze pozna. Gratuluje inwencji. Weź się ziom nie ośmieszaj
Żenada! Potem sie dziwic, ze czlowiek nie moze ufac ocenom na stronie, ale co zrobic skoro 'dzieci neostrady' zaczynaja powoli przejmowac to forum:/
"Nie obejrzalem, ale dam 1" - super, szkoda ze uzytkownikow nie mozna oceniac: dalbym temu panu 1, choc go w ogole nie znam i na oczy nie widzialem.
zgadzam sie ;] ludzie bardzo czesto zjezdzaja jakis film bo "tak krytycy mowia" a w glebi duszy mysla zupelnie inaczej. przemawia tu konformizm na dosyc niskim poziomie. tak jak autor tego topicu, sadze ze wiekszosc osob ktore zmieszaly hostel 1 z blotem, obejrzy czesc 2
hej ten film jest porabany nie wiem po co robia 2 czesc ktorej nie mam zamiaru obejrzec bo 1 byla juz wystarczajaco komiczna! szczerze to chyba gorszego filmu nie widzialam...
ja jestem pewnie w tym 1% społeczeństwa co drugiej części nie obejrzy w ogóle. Pierwsza była tak żałosna, że nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać nad skretynieniem twórcy tej chały. Jedyne co mnie zaciekawiło w tym filmie to znajomość geografii u Eli Rotha... bez komentarza.
Film nie wart funta kłaków. Nudny i pokzaujący jaka to dzicz w naszych rejonach panuje... Kiepscy aktorzy, kiepska fabuła, nawet przy "krwawych" scenach się usypia. Dobrze, że widziałam go na DVD, bo bym nigdy nie odżałowała 15 zł na bilet. Bardzoooo słabe filmidło.
Ja akurat jestem fanem pierwszej części... pseudo-komediowy początek, potem rzeź i napięcie w tej części filmu był całkiem spore + dużo gore?... jak dla mnie mieszanka w sam raz, w związku z czym na dwójkę się zapewne wybiorę do kina.
dużo gore??? chyba ja już mam zrytą psychikę,ale jak na film gore,który był dodatkowo reklamowany jako jeden z najbrutalniejszych gore w historii to było tego o dziwo mało.najkrwawszy moment to wtedy jak ta laska rzuca sie pod pociąg,a najżałośniejszy jak koleś odcina jej ok :).To akurat było nie tyle obrzydliwe co zabawne bo sztuczność tej sceny aż sie wybijała z ekranu hahaha.
Pewnie, ze sa stare, bądź nawet nowe ale raczej undergroundowe wydawane tylko na DVD, mocniejsze produkcje. Jednak z punktu widzenia tzw main-streamu, czyli popularnie tego co leci w kinach 'Hostel' byl dosyc mocarny...Mozesz podac mocniejszy film wyswietlany w kinach po roku 2000...? Bylo pare mocnych scen, wycinanie oka, podcinanie sciegien, zemsta w toalecie czy zabawy wiertarką. Calkiem dobrze wykonanye zreszta i to nie tylko moja opinia, bo to samo mozesz wyczytac na roznych fachowych stronach poswieconych horrorowi...Naprawde nie wiem czemu narzekasz:)
dlatego pisze że pewnie mam psychikę zrytą już od nadmiaru horrorów :). na mnie te krwawe sceny nie robiły po prostu wrażenia. zemsta w toalecie była fajnie zrobiona to przyznam, ale to wycinanie oka było jak dla mnie bardziej śmieszne niż straszne czy mocne i tyle :). na każdego działa to inaczej.
p.s. lubię ponarzekać od czasu do czasu :P
Wg mnie "Teksańska...:Poczatek" była krwawsza no i oczywiście lepiej zrobiona.Natomiast wiele osób mówiło mi: "Zobacz [Piłę 3].To jest dopiero krwawe.Obejrzałem i zdecydowanie "Piła 3" jest bardziej obrzydliwa niż krwawa.I ta scena z operacją na mózgu nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Widać było,że to kukła była.Gdyby zastosowali jakies Lepsze ujęcie może by było inaczej.A tak najbardziej podobała mi się scena z "łamaniem człowieka".Co do "Hostelu" to najlepszy był gość co się poślizgnął na wymiocinach.Ciekawy zwrot akcji:)
Piła 3 jest obrzydliwa,to sie zgodze. Teksanskiej masakry:początek jeszcze nie widziałam ale pierwsza częśc w porównaniu do oryginału była beznadziejna. Ani straszna ani specjalnie krwawa. Jednak jestem za horrorami azjatyckimi. Groza jest ogromna mimo że krwi nie ma, wariata biegającego z siekierą nie ma, nikt nikogo nie torturuje tak że krew spływa z ekranu. Minimum środków, maksimum strachu :)
w azjatyckim kinie grozy nikt nikogo nie torturuje i krew nie splywa z ekranu litrami?? a to ci dobre :]
chyba, ze oczywiscie mowisz o horrorach azjatyckich pokazywanych i szerokodostepnych w swiecie zachodu ;]
nie mówię tu o wszystkich azjatyckich horrorach bo slashery produkuje się wszędzie. mam na myśli te które straszą mimo tego że czyjaś nerka nie spływa mi po ekranie monitora ociekając krwią bo to akurat straszne nie jest :D
No to ciekawych rzeczys ie dowiaduje, bo to wlasnie azjatyckie gore (glownie z Hong Kongu i Japonii) jest uznawane przez niektorych jako najbardziej extremalne i krwawe. I bynajmniej to nie sa slashery...