To bylo w sumie nic, ten film jest bez ladu i skladu, a poza tym jest nudny :) A przy okazji, autorko tematu, czy zdjecie w profilu to Twoje autentyczne zdjecie?:) (jezeli moge zapytac oczywiscie)

Faktycznie film jest idiotyczny, ale ma też drugie dno, gdzie znajdują się chore pobudki bogatych biznesmenów, którzy zostali wysublimowani z ludzkich uczuć i należy o tym sensie pamiętać, ponieważ jest wszechobecny. I bynajmniej nie jest to nadinterpretacja filmu, nawet jeśli nie byłoby to zamierzeniem reżysera. A scena z tymi dziećmi - według mnie jest to jedna z najbardziej nielogicznych scen w filmie (bo mi nie chodzi o jego doskonałość, ale o fakt zjawiska, gdzie każdy bogaty może zabić bez konsekwencji inną osobę).

No raczej takie przeslanie nie bylo celem rezyserów ;) My to moze tak odbieramy, bo jestesmy inteligentniejsi od rezysera wiec patrzmy "jego oczami" i chodzilo o jak najbardziej krwawy film, wiec mozemy interpretowac w ten sposob, ale to wyszlo przez przypadek z fabuly :)

na zakończeniu popłakałem się ze śmiechu, więc mam miłe wspomnienia. "Misha, niet!" też wymiata ;]