Obejrzałem i moja droga, o co ci chodzi oto, że kolesiowi rączkę tasakiem odrąbał i wybuch budynku oraz i na koniec z kosiarką Hymm naprawdę dużo się działo aż mnie w fotel wcisło wow (sarkazm)
Ale ok niech ci będzie nie będę dalej tego przedłużał, bo mamy dziś święta, więc najlepszego (i lepszych filmów)
zawiedziona jestem na maxa, tamte części obejrzałam po pare razy do tej nie wróce!
najgorsza część jednego z najgorszych filmów. Tragedia od początku do końca. zero akcji, fabuły, nawet aktorzy lipni. W pierwszych dwóch częściach było przedstawiony zupełnie co innego - były to typowe filmy gore. Ten to tak jakby Slasher - tak czy inaczej nie traćcie na niego czasu
Całkiem przyzwoity film. Pierwsza część była najlepsza, ale "trójka" też niezgorsza...
Świeżo po "masakrze"... Jedynka była cud, krew i miodzio (zwłaszcza za tło muzyczne, przez co dwie piosenki co raz sobie puszczam), dwójka również mnie zadowoliła a nawet rozbawiła końcową scenką.
A trzecia część - jest... taka sobie. Najwidoczniej zmiana klimatów wyszła mizernie. Nie dość, że przewidziałem zakończenie filmu to jeszcze poprawnie zgadłem użyte narzędzie do zemsty... A to już wielki minus. PS. Ciekawe jak nasz "bohaterzyna" przeżył ten mega wybuch?