Nie zgadzam się z twoją opinią :) Film nie dość, że dziwny to jeszcze w ogóle nie przerażający. Cieszę się, że miał chociaż jakaś fabułę bo chyba bym wyłączyła przed zakończeniem. Ogólnie nie jara mnie oglądanie amerykańskich "pseudo horrorków" w których najczęściej (wyjątki istnieją, nieliczne ale jednak) bohaterami są nastolatkowie i prześladujących ich psychopata (ten lubi oczka, jeden woli być hardcorem i odcina głowy itd. :P). Powyższy film obejrzałam z nudów, i przyznam ze podczas niego nawet nie miałam ciarków na plechach xD śmiać mi się chciało....Po raz kolejny przekonałam się, że amerykanie w kwestii horrorów (jak i też w kwestii innych gatunków filmowych) nie mają nic ciekawego do zaoferowania (choć i tu dzięki Bogu zdążają się wyjątki). Ale jak to się mówi, są gusta i guściki. Pozdrawiam :D

zaś ja się zgadzam z autorem w 90% i dałbym 6/10 ale daje 7 za postać tego ziomka z hakiem (Kane-wrestler wystąpił) i bardzo mi się to spodobało obsadzenie akurat jego tutaj

Mi też się podobało , taka totalna masakra xdee

Bo jak się podejdzie do tego filmu jak do filmu "Hotel Śmierci" to będzie głupawym filmem, ale jak się do niego podejdzie jak do "See No Evil" to dostrzeże się że nie jest on taki płytki jak mogło by się wydawać ; ] polscy tłumacze robią krzywdę takim filmom szukając sensacji w tytule

A ja myślę, że film jest naprawdę spoko i super. To dobry film, bo jest fajny. Polecam.

Muszę przyznać że spodziewałem się czegoś gorszego. Tymczasem był to całkiem niezły horror-slasher. Na pewno zwraca uwagę świetna lokalizacja i mroczna atmosfera budynku. Pełno brudu, robali, rozkładających się zwłok- twórcy filmu postarali się o atmosferę.Klimat coś a'la Teksańska masakra z 2003 r. Muszę przyznać, że to im się udało. Podobnie postać mordercy- psychol z prawdziwego zdarzenia, wyrywający ofiarom oczy i mający jakąś obsesję religijną.Z wyglądy wzbudza respekt. W dodatku aktor grający psychola był bardzo przekonujący! Film ogólnie nie nudzi choć zakończenie raczej wypadło słabo (zwłaszcza ta scena spadania). Natomiast widoczne były aż nadto słabo dopracowane sylwetki bohaterów - po prostu wszyscy byli jacyś bezbarwni i nie było nikogo komu moglibyśmy kibicować.Ogólnie jednak wyszedł z tego całkiem porządny slasher choć bez jakiś rewelacji. 6/10

Może straszny, może nie. Szczerze mówiąc bardziej intrygowała mnie sama tajemnica, po co zabijał? I dlaczego skupiał się akurat na oczach? I byłam mile zaskoczona finiszem. Jeżeli chodzi o fabułę, to faktycznie, bardzo dobrze zrobiona, mam odruch wymiotny, kiedy oglądam film, w którym zamiast skupić się na postaci psychopaty, wszystko koncentruje się na wątku 'miłosnym' (ahh.. Ci nastolatkowie! z góry wiadomo, że oboje przeżyją, albo przynajmniej jedno z nich, "bo to przecież czyni siła miłości" ble! ) Postać nie wystraszyła mnie wcale! WCALE! nawet przy zgaszonym świetle i sama w pokoju nie odczułam dreszczyku! A ostatnia scena (piesek sikający do oczodołu martwego zabójcy) rozbroiła mnie totalnie :D

tajemnica zahacza o Psychoze i Piątek 13, to wszystko juz bylo, fabularnie nuda ale wykonanie niezle.