Być może nie jest to "arcydzieło", ja z swej strony napisze: dziękuje za ludzi którzy mają pomysły na takie filmy i je robią. Dziękuje.

Mi się ten film bardzo podobał.. daje 9/10 ;)
Pozdrawiam.

nie rozumiem takich ludzi jak Ty. dajesz 10 co jest rownoznaczne z arcydzielem po czym piszesz ze nie jest arcydzielem. to po kiego oceniasz?

Takie słowa to tylko szuflady, napisałem tak jak napisałem ponieważ bardzo mi sie ten film podobał. Nie jestem krytykiem filmowym, i jest mi obojętne czy zasługuje on na miano arcydzieła czy tez nie...Wogłe jaka jest definicja tego słowa? Jak widzimy nie da się definitywnie powiedzieć że jakikolwiek film zasługuje na to miano, gdyż zawsze znajdą się tacy którzy sie z tym nie zgodzą..

Arcydzieło – dzieło kultury, które zostało uznane przez odbiorców lub publiczność w pewnym dłuższym okresie za wyróżniające się na tle innych dzieł (literatury, muzyki, filmu, sztuk plastycznych) lub za doskonałe w swoim gatunku. Status arcydzieła nadają odbiorcy w procesie recepcji. Arcydzieło może realizować pewne obowiązujące w danym czasie standardy artyzmu, często jednak jest na tyle oryginalne, że je przekracza. Stąd też liczne dzieła kultury zostały uznane za arcydzieła dopiero wiele lat po ich powstaniu – zostały bowiem początkowo odrzucone przez odbiorców jako bezwartościowe.

Jedną z cech arcydzieła jest jego duża pojemność znaczeniowa – semantyka dzieła jest wciąż reinterpretowana w zmieniających się okolicznościach historycznych i społecznych. Znajomość kanonu dzieł, uznawanych w określonym czasie za arcydzieła, należy do elementów edukacji.


Reasumując - na najwyższą ocenę zasługuje na pewno arcydzieło, jak sama nazwa wskazuje - arcy (spotęgowanie, nasilenie znaczenia) dzieło ( nie każda produkcja zasługuje na miano dzieła).

pozdro

To wyczerpujące wyjaśnienie:) Teraz wiadomo czym jest arcydzieło. Dziękuje.

hahahahaha brawo!
I w ten oto sposób można zobaczyć kto ma wiedzę a kto woli wujka google i chodzenie na łatwiznę.
Pozdrawiam Bogdanora

p.s. film jest naprawdę dobry. Trzeba choć trochę zdawać sobie sprawę w jaki sposób tworzono filmy i jak wyglądała tamta epoka. To co dla nas jest bezładną bieganiną czarno-białych postaci w rzeczywistości było ogromnym wysiłkiem wielu ludzi. Nie każdy zrozumie, nie każdy pojmie... Niestety... Gdyby w filmie był lateks i piersi to pewnie większośc uznałaby że jednak zasłużył na nominację i Oskary.... Ciężkie czasy....

Oscary i inne nagrody w pełni zasłużone. Nie powiesz chyba, że "O północy w Paryżu" czy "Artysta" mogą pochwalić się tak świetną scenografią jak "Hugo". Zauważmy, że wygrane są w kategoriach technicznych (że tak powiem) - wszystko w pełni zasłużone, więc nie ma co się burzyć.

teraz Oscary wogóle dostają filmy, które niczym nie wyróżniają się od innych. No, ale cóż taki juz jest ten świat

W 2012 oscary w kategoriach, w których "Hugo" wygrał są naprawdę dobrze rozdane. Jak nigdy nie mam się czego przyczepić. Naprawdę nie widzę powodów, dlaczego np. takie filmy jak "Artysta" czy "War Horse" miałyby dostać Oscara za najlepsze zdjęcia.