Tyle lat, a film jakby dzisiejszy, cały czas aktualny, nawet muzyka wciąż pociągająca (może
dlatego, że teraz przeważają jednoweekendowe hity)... No a poza tym niezły klimat.
Polecam potencjalnym oglądaczom. Widziałem kilka razy, i jeszcze się nie zawiodłem ;d
Rzeczywiście, film wydaje się być "na czasie". Najbardziej podoba mi się w nim to, jak bardzo oddaje rzeczywistość młodzieży oraz ich przygody z dragami. Nawet jeśli nie chodzi tu już o extazy czy inne chemikalia, bo dostrzegam podobieństwo z moim otoczeniem niektórych ludzi, którzy jarają zielsko.
Słuchając narracji, czułem się jakby bohater stał koło mnie i to co widzę odbierał dokładnie tak samo jak ja. Mało tego - opowiadał o kwestiach dotyczących życia w grupie znajomych, które mnie dziś wkurzają i intrygują. Za to duży PLUS, polecam film, choć nie wszystkim, bo akcji w filmie mało, a nie wszyscy to tolerują :) Pozdro