Nie sądzicie że lepiej ogladałoby się ten film, gdyby do głownych ról wybrano ładniejsze aktorki? Film o dragach, imprezach, seksie, a kobietki wcale powabne nie są. Nie rozumiem jak można kreować Ninę na hot laskę, która przyciąga uwagę wielu facetów, gdy jest ona po prostu nieatrakcyjna.
PS: moim zdaniem film jest nieźle porąbany ;d
aktorzy dostali pozwolenie na improwizacje i nie koniecznie musieli trzymac sie scenariusza. podobnie wygladal casting, dobierali ludzi ktorzy z kultura klubowa mieli cos do czynienia:)takze film bardzo dobrze oddaje tamta rzeczywistosc.
Lulu akurat była niezłą milfetką, miała swój urok. Myślę,że taki urok tego filmu, z ładniejszymi stracił by swój czar. Pokazuje prawdziwe oblicze Anglii, chociaż jak teraz tam mieszkam to te stereotypy o brzydkich angielkach nie są już tak widoczne. Jak wchodzę do szkoły to tylko ciągle głowa mi lata. Co prawda większość to imigrantki, jak już ktoś napisał ale i tak uwierzcie mi, nie jest źle :P
to nie jest film o seksie, tylko o przyjaźni młodych, zwyczajnych osób (dlatego wybrano "zwyczajne" aktorki), które lubią zaszaleć w weekend, ale sami przyznają że ćpanie nie jest celem samym w sobie i w końcu z tego wyrosną (zapewne wówczas, gdy odnajdą prawdziwy sens życia, którego żadne z nich jeszcze nie zna). poza tym Nina nie była w tym filmie specjalnie rozchwytywana, po prostu Moff się na nią ślinił na imprezie, ale tak naprawdę żadne uczucie za tym nie stało, po prostu się napalił po ecstasy.