muszę się przyznać że nie podoba mi się ten film, nie wciąga, męczy, czeka się końca....chociaż słuchając muzyki Dylana poza tym filmem - to i owo wpadało w ucho
lepiej kupić płytę z jego muzyką niż to oglądać, realizacja jak u schizofrenika, to nie wygląda na film fabularny tylko dokumentalny