Dwie godziny bajdurzenia o szatanie i końcu świata. Poniżej możliwości nawet Arnolda (nie wspominając o Byrne).
Może i bajdurzenie, ale Arnold na bardzo dobrym poziomie, zaś sam Byrne trzyma film. Za każdym razem z przyjemnością oglądam. Dlatego u mnie ocena 8