I stanie się koniec
End of Days
1999
powrót do forum filmu I stanie się koniec 
Film w takim typowym stylu filmów akcji z lat 90. Teraz kiedy go ponownie oglądałem, to ta
gra aktorska oraz ogólny zarys scenariusza mnie śmieszyły. Chodź w tamtych czasach
chodzili oglądać ten film w kinach, i ogółem nie było to nic dziwnego - to dzisiaj ten film jest
trochę zabawny. Tak samo jak współczesne filmy za kilka lat będą śmieszne. Jednak trochę
inne czasy i inna moda. Film sam w sobie jest bardzo fajny i lubię takie klimaty
przypominające stare czasy. Z tej strony jest to film godny polecenia. Jednak znajdzie się
dużo wrogów, jako że film ma typowy klimat i na pewno nie powinno się go porównywać z
współczesnym kinem lub takimi perełkami jak: "Skazani na Shawshank" czy
"Szeregowiec Ryan" powód? ponieważ to są ZUPEŁNIE inne klimaty. Akcja podczas której
Schwarzenegger walczy za pomocą karabinu z szatanem jest zabawna, ale polecam się
tym nie przejmować a film sprawi frajdę.
Pozdrawiam
Twórcy filmu mogliby się wykazać większą ambicją przy nagrywaniu tego filmu. Przykład świetnie zekranizowanej powieści o podobnej tematyce to Constantine. Natomiast Arnold Schwarzenegger tutaj pasował równie dobrze co Adolf Hitler do filmu familijnego. Owszem ekranizacje są po to aby w nich fantazjować ale tym przypadku brakuje sensu. Aczkolwiek już widzę że natrafiłem na kolejnego bezmózgowca oceniającego filmy na 10 albo 1, który ponadto nie potrafi się zastanowić nad tym co ogląda. Dyskusja nie ma dalszego sensu bo nie mogę się spodziewać logicznej odpowiedzi z Twojej strony. Nie chcę się po prostu zniżać do Twojego poziomu...