teraz jak go obejrzałem, to spuszczałem oczy ze wstydu. Chryste, jaka naciągana intryga. Naiwne rozwiązania, nieprawdopodobne zupełnie wyjaśnienie - znajdują kasetę z zaszyfrowanym nagraniem wyjaśnienia całej intrygi. Brrr... W dzisiejszym kinie to byłby film klasy Z, nawet nie B. Dziwne jak pewne filmy w pamięci są inne niż naprawdę były na ekranie. Jakaś nostalgia. Film może nie jest zły, ale szalenie rozczarowujący, zwłąszcza gdy pamięta się go tak jak ja, sprzed 35 lat.