Filmy odsłaniające ciemne karty z historii obecności Żydów w tej części starego kontynentu nie powstają, bo to jest temat tabu. Filmowcy boją się tych tematów jak ognia i omijają je szerokim łukiem. Mają innych chłopców do bicia a takie filmy jak "Ida" czy "Pokłosie" zaczynają ostatnio powstawać wręcz taśmowo. Jeszcze po jednym smród nie opadnie a już zapowiadany jest kolejny... ktoś ma w tym interes.

Na filmy o Żołnierzach Wyklętych pieniędzy nie ma, ale na filmy szkalujące Polaków pieniądze się zawsze znajdą.

Ano nie ma, ale kogo to dziwi?

We wrześniu premierę będzie miał film o rotmistrzu Pileckim. Film powstał wyłącznie dzięki zorganizowanej przez Stowarzyszenie Auschwitz Memento zbiórce publicznej, bez udziału i wsparcia instytucji państwowych.

Film "Historia Roja", który opowiada o żołnierzu NZW zamordowanym w 1951 roku przez komunistów do dzisiaj nie doczekał się premiery, bo brakuje pieniędzy na jego ukończenie. Film, pomimo kilku lat pracy, nie został ukończony, jego powstanie zostało zablokowane poprzez działania Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i TVP.

Jak mam to skomentować?

Powiem tylko tyle, że kasy chcą nie tylko o nas. Litwinów dla przykładu też atakują... Prezydent Izraela Reuven Rivlin powiedział niedawno: "Litwini twierdzą, że w relacjach z nami chcą patrzeć w przyszłość. Ale ja im mówię: jak chcecie to zrobić, skoro nie jesteście gotowi przyznać się do strasznych rzeczy, które zrobił wasz naród?". Tak więc cały czas jest ta sama narracja. Bijcie się w piersi i padajcie na kolana sypiąc dolarami a wtedy poklepiemy was po plecach i "wybaczymy".

można się dołączyć do akcji Reduty Dobrego Imienia Imienia-Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, aby Instytut Sztuki Filmowej, instytucji, która dofinansowała produkcję tego filmu, aby spowodowała, żeby film został opatrzony informacją historyczną o tamtych czasach
http://www.citizengo.org/pl/15781-w-sprawie-filmu-ida