Pierwsza myśl: pseudo-artystyczno-judaistyczny bełkot. Oskar za ucięte głowy i metafory nad nimi. Sorry, nie chcę oglądać takich filmów. Ojej, jestem niewrażliwym, skur****nem. "To trzeba było nie oglądać"? A skąd mogłem wiedzieć, że mi się nie spodoba, póki nie obejrzę go w całości?