Jaki jest związek między "Idą" a amerykańskim niedoukiem i jego zbyt swobodnymi wypowiedziami? Jak go zaatakują, zatrudni swoje służby do zbierania informacji, po czym będzie się bronił, że mówił o tysiącach szmalcowników - i toretycznie będzie miał rację. Inaczej mówiąc, szukasz związków przyczynowo-skutkowych, gdzie ich nie ma, po drugie, tragizujesz. Cały świat wie, że holocaust zaplanowali i realizowali naziści, wykorzystując do tego również "pomagierów" z innych narodów - samych Żydów zresztą też. "Ida" nic do tego nie ma.

Ćwierćinteligencie, w tym rzecz cała, że zarówno "Ida" jak i "swobodne" wypowiedzi debilów, to dwa różne składniki tej samej budowli. Nie będę ci tłumaczył, bo jesteś albo zbyt tępy, albo po prostu ci płacą za robienie z siebie durnia. A teraz won z mojego topicu naiwny, intelektualnie biedny klaunie!

Jesli poza inwektywami nic nie potrafisz odpowiedzieć, to spadaj! Sam jesteś składnik antysemickiej rudery.

Wooooooooooooooooooooooooon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

FOAD

Klasyka gatunku. Jeśli poprosić kogoś o wykazanie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy „Idą” a jakąś wypowiedzią, to zaczyna się: „ćwierćinteligent”, „debil”, „klown”. Skąd ta agresja? Po co Ci to? Nieważne.

Wyobraź sobie, że jeden z trzeźwiej myślących użytkowników tego forum, podał link do dyskusji na temat „Idy” na IMDB. Okazuje się, że film Pawlikowskiego wcale nie jest odbierany na Zachodzie jako potwierdzenie stereotypu „Polaka – mordercy Żydów”. Możesz się o tym przekonać, zobacz sam jak film jest odbierany przez użytkowników największego portalu filmowego. Oczywiście, jest tam kilka głosów osób nakręconych ideologicznie ale w większości odbiór „Idy” nie jest taki, jakby sugerował Twój wpis.

Zresztą Dyrektor FBI faktycznie powiedział: „(...) the murderers and accomplices of Germany, and Poland, and Hungary (...)”. Nie wiem, czy z tego zdania faktycznie można wywnioskować, że amerykański urzędnik uważa, że Polacy są współodpowiedzialni za Holokaust. Mówienie, że w jakimś kraju znaleźli się wspólnicy zbrodniarzy, nie jest równoznaczne z oskarżeniem całego kraju czy całego narodu o współudział. Co by sugerował artykuł na Onecie i reakcja polskiej dyplomacji.

A jeśli nawet, to – jeśli potrafisz – wykaż, że istnieje jakakolwiek zależność między filmem, a wypowiedzią szefa FBI.

Klasyka gatunku. Jeśli poprosić kogoś o wykazanie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy „Idą” a jakąś wypowiedzią, to zaczyna się: „ćwierćinteligent”, „debil”, „klown”. Skąd ta agresja? Po co Ci to? Nieważne.

Wyobraź sobie, że jeden z trzeźwiej myślących użytkowników tego forum, podał link do dyskusji na temat „Idy” na IMDB. Okazuje się, że film Pawlikowskiego wcale nie jest odbierany na Zachodzie jako potwierdzenie stereotypu „Polaka – mordercy Żydów”. Możesz się o tym przekonać, zobacz sam jak film jest odbierany przez użytkowników największego portalu filmowego. Oczywiście, jest tam kilka głosów osób nakręconych ideologicznie ale w większości odbiór „Idy” nie jest taki, jakby sugerował Twój wpis.

Zresztą Dyrektor FBI faktycznie powiedział: „(...) the murderers and accomplices of Germany, and Poland, and Hungary (...)”. Nie wiem, czy z tego zdania faktycznie można wywnioskować, że amerykański urzędnik uważa, że Polacy są współodpowiedzialni za Holokaust. Mówienie, że w jakimś kraju znaleźli się wspólnicy zbrodniarzy, nie jest równoznaczne z oskarżeniem całego kraju czy całego narodu o współudział. Co by sugerował artykuł na Onecie i reakcja polskiej dyplomacji.

A jeśli nawet, to wykaż (jeśli potrafisz), że wypowiedź szefa FBI jest skutkiem „Idy”.

O Matko. :) A co do tego antypolskiego paszkwilu Pawlikowskiego ma wyobrażenie jakiegoś anonimowego pospólstwa z internetu? Ledwo otworzyłeś buzię, a już ujawniłeś jak twój miernej jakości móżdżek nie ogarnia nic a nic tematu, po prostu tego co się wokół dzieje. Przykro mi, ale już na starcie zrobiłeś wszystko, by zakończyć z tobą dyskusję. Rozumowanie na poziomie smarkacza z liceum, który w d... był i g.. widział. Groteskowa istotko. Kończę więc. Reszty nie czytałem nawet, bo to daremne.

PS. Swoją drogą te wasze popisywanie się niskim ilorazem inteligencji i żebranie o wykaz korelacji między antypolskim ścierwem Pawlikowskiego alkoholika, a wypowiedzią jakiegoś durnia z FBI, rzeczowo zabawne. :)))

Czyli nie potrafisz, tak ja przypuszczałem. Pozdrawiam.

Ale czego nie potrafię? Nie rozumiem. Nie prosiłeś o nic co miałoby jakikolwiek sens. Naprawdę "geniuszu" tego nie dostrzegasz? :-) Pozdrawiaj sobie dalej, bo ja i tak nie będę się zniżał do twojego poziomu, by prowadzić dyskusję wywołaną twoim intelektualnym zacofaniem.

Zgadzam się, nie rozumiesz. Nie dziwi mnie to. Potrafisz powtarzać czyjeś twierdzenia, które skopiowałeś od innych. Twój temat jest kolejnym wątkiem dotyczącym rzekomego związku między wypowiedzią szefa FBI a „Idą” jaki został założony na tym forum. Ale jeśli poprosić Cie o podanie argumentu na poparcie tych mądrości, to pada znamienne „nie rozumiem”. Ale dobrze, ja wierzę w ludzi. Jak zrozumiesz, to odpowiesz. Na razie kończę dyskusje.

Hahaha :) Naprawdę sądzisz biedny, nieskomplikowany intelektualnie pospólcze, że mój temat jest "kolejnym wątkiem dotyczącym rzekomego związku między wypowiedzią szefa FBI a „Idą”"? Jakie to zabawne :)))) Znowu potwierdziłeś jak mało bystry jesteś. :))) Idź odrób lekcje lepiej, bo próbujesz sięgnąć poprzeczki, do której nigdy nie doskoczysz.

Czemu tak do niego pyskujesz młotku?

Zostaw to coś, i zakładaj ciąg dalszy swojego tematu, bo dyskusje są tam nieukończone, chciałbym odpowiedzieć niektórym, a limit 1000 odpowiedzi jest wyczerpany!

Założyłam, zapraszam.

Szef FBI zapewne 'Idy" na oczy nie widział, ale zwolennicy obwiniania tego filmu za wszelkie zło tego świata i tak będą wypisywać brednie, ponieważ tylko to potrafią robić.
Wiadomo, że James Comey chciał zwrócić uwagę na ogrom mordu, widocznie obejrzał filmy dokumentalne, choćby ten Bernsteina i Hitchcocka, który został skitrany na 70 lat przez Brytoli i USA też, no i tam zobaczył Węgrów, Polaków, Żydów i inne nacje jak pomagają, lub są funkcyjnymi w obozach i wyciągnął błędne wnioski, że bez nich mord na taką skalę byłby niemożliwy, a myli się potężnie, nie docenia siły nazistów.

Uważam, że powinien odszczekać i przeprosić, bo źle rozłożył akcenty w swojej wypowiedzi, natomiast wiadomo, że Ida nie ma z tym nic wspólnego, wiedzą to wszyscy rozgarnięci ludzie.

To niesamowite. Człowiek posłuży się wyszukanym intelektualnie zestawieniem, a już z miejsca zjawia się banda pełnych piany pospolitych głupków, by zakrzykiwać rzeczywistość. Po co idioci się w ogóle udzielacie skoro wasze umysły ograniczone są tylko do rozumienia tekstów na poziomie wczesnego liceum? To niebywałe jak ochoczo się kompromitujecie... po prostu klauni.

Wyszukanym intelektualnie zestawieniem się posłużyłeś? Gdzie?

I do kogo zwracasz się per klaunie?

Poza tym ty się lecz, diagnozuję u ciebie wściekliznę!

haha :) cóż , mnie nie dziwi, że nie jesteś w stanie wychwycić tak wygórowanej intelektualnie formy :)

Pocieszaj się, pocieszaj, cóż ci pozostało, ponad samochwalstwo w wydaniu jasia przedszkolaczka.

On był chyba w jakimś muzeum holokaustu, bo mówił, że każdy powinien takie odwiedzić. Tyle, że słabo zajarzył. Oby ci, którzy z jego polecenia odwiedzą przykładowo Auschwitz ogarnęli lepiej.

Poza tym przeprosiny to będzie musztarda po obiedzie, już poszło w świat, że jesteśmy "murderers and accomplices of Germany".

Wymienił nas w jednym rzędzie z Węgrami, więc przypuszczam, że zobaczył film, o którym napisałem powyżej. Mnie się zdaje, że nie taka musztarda po obiedzie, bo już parę anglojęzycznych, artykułów w poczytnych pismach powstało, rozjaśnią Amerykanom trochę w głowach.

Możliwe, że widział ten film, ale przemówienie w którym nas oraz Węgrów obciąża wygłosił w US Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie. W tym samym muzeum jest tablica informująca o tych, którzy w czasie II WŚ pomagali Żydom, a najliczniejszą grupę wśród nich stanowią Polacy.

Przeczytałam trochę artykułów, niektóre się wpisują w nasz czarny pijar, szczególnie jak ktoś czyta tylko nagłówki.
http://www.bbc.com/news/world-europe-32376463

Jedynym rzeczowym i wyjaśniającym był artykuł w Washington Post, napisany przez żonę naszego marszałka
http://www.washingtonpost.com/blogs/post-partisan/wp/2015/04/19/fbi-director-got -it-wrong-on-the-holocaust/

Węgrom też się nie podoba wypowiedź Comeya, też nie siedzą cicho i protestują.

Tu się zgadzam w 100%, że należy protestować, bo facet naprawdę przesadził, zobaczymy jaki będzie finał sprawy.

Po prostu, Comeyowi pokazali oskarową Idę w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.