Przepraszam, czy ja dobrze trafiłem? Ja chciałem porozmawiać o filmie "Ida"...
Tu chyba jest jakaś trybuna do wyżywania się dla "prawdziwych Polaków antysemitów"? Mylę się?...
Datę wstawił... Wiekopomny wpis! Sztandar w garść i na ulicę!

A żebyś wiedział, że na ulicę bo ten burdel jaki mamy w Polsce można rozpędzić tylko siłą. Wychodzenie na ulicę to nasze demokratyczne prawo, którym mamy się chlubić a nie udawać, że nie istnieje. Pozdrawiam użytkownika alfer. Oby więcej było ludzi takich jak ty :)

Aleś mnie załatwił...

@jak45. No to porozmawiajmy...o "idzie" i o "snajperze" ...więc to idzie tak .... Amerykanin EASTWOOD(i wielu innych w innych filmach) mówi w "snajperze" ; Ameryka to najlepszy kraj na świecie i zrobię wszystko aby go chronić ...i chroni go , jest dumny ze swego kraju, choć uwikłanego w niesprawiedliwą wojnę ...Pawlikowski (jakie jest jego prawdziwe nazwisko ?) oraz kilku innych mówi w "idzie" : Polska to najbardziej ohydny kraj na świecie , i zrobię wszystko aby go osrać (najlepiej za pieniądze polskiego podatnika ) i to robi... znaczy obsrywa...jeżeli nie dostrzegasz wielkich manipulacji i kłamstwa w tym i wielu innych filmach (nie tylko polskich) to trudno...dlaczego minister bezpieczeństwa publicznego w "cwale" Zanussiego nosi żydowskie nazwisko ? ...zamierzony antysemityzm reżysera ? ....jak sądzisz, czy Kate Winslet jest zazdrośnicą czy antysemitką twierdząc :...jak chcesz zdobyć Oskara -nakręć film o Żydach. Film jest poważnym narzędziem propagandy, kształtowania opinii i oddziaływania , i nie wierzę żebyś o tym nie wiedział ... na prawdę przechodzisz do porządku dziennego nad osobą i czynami Wolińskiej i skupiasz się na czarno -białym (nomen-omen ) wartburgu ? Nie można rozpatrywać tej ordynarnej propagandówy z pominięciem kontekstu historycznego, który dla cioci idy jest wyjątkowo zbrodniczy i haniebny! Dzięki za zauważenie i odpowiedź na posta ...jest ich kilkaset , więc czuję się w jakiś sposób wyróżniony.

ja pier.... człowieku idź się leczyć na nogi, bo na głowę za późno, albo lepiej bądź pożyteczny i pozbieraj papierki w parku

budaaaa

Brawo- i jednoczesnie prosba: nie karmic trolla jak45, udziela sie wszedzie jak wszedobylska wsza...

Ja się żywię antysemitami i "prawdziwymi Polakami". Cała tu spiżarnia takich.
Niezły kęsek jesteś, skoro "brawujesz" (brawisz? brawojujesz?) temu choremu bełkotowi "aftera".

Kąsek-tak powinno byc -nieprawdaz? ,,brawo'' -tego slowa sie nie odmienia...rany julek...

Sam piszesz nie po polsku, nie czepiaj się.
Ironii nie widzisz? Jaki "sieriozny"...

Apage satanas...

Mójboże...

Jesli sie modlisz na ,,piszaco'' to pisz Boze z duzej, no wiesz, tak na wszelki wypadek- nigdy nie wiadomo...

a ja śledzę Jak-a45, powoli go namierzam...

Nie namierzysz. Imię moje Legion...

DATĘ WSTAWIŁ, aby jakiś ignorant wiedział ,że w momencie kiedy zachłystuje się polakożerczym gównem mija kolejna rocznica mordu sądowego popełnionego na patriocie i NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! rozumiesz ??? ...NIEWINNYM !!!!!!
Zapamiętaj 24 luty 1953 roku wnuczku idy ...

NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!! NIEWINNYM CZŁOWIEKU !!!
Teraz pewnie zapamiętam...

Tak poważnie: Generał NIl nie życzyłby sobie zapewne takiego "dętego" obrońcy.

wiesz co ..? jak 45.. ty się po prostu jesteś beznadziejnie o rozumiesz ? na prawdę próbowałem Ci wyjaśnić swój punkt widzenia na to antypolskie gówno ...przed komunistycznym "sądem "najlepszy obrońca był bez SZANS ...do dziś nie znaleziono grobu zamordowanego GENERAŁA NILA ! ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM SZANOWNY KOLEGO, ŻYCZĘ C I TEGO , CO KOMUNIŚCI (STKI)POKROJU TEJ, O KTÓREJ PISZEMY SPOTKAŁO CIEBIE ... niech twoi bliscy szukają kiedyś twoich resztek na śmietniku...ze swoim cynizmem na nic lepszego nie zasługujesz...Pawlikowski kręci następny film ...będzie miał tytuł LUNA ... zgarnie wszystkie oskary...dlaczego drwisz ze z zamordowania NIEWINNEGO CZŁOWIEKA ..NA PRAWDĘ CIE TO BAWI ?

Zanim ewentualnie odpowiem, najpierw przetłumacz na polski: "ty się po prostu jesteś beznadziejnie o rozumiesz".

@jak. zwyczajna literówka. Wydaje mi się , że doskonale o tym wiesz , bo przecież nie jesteś takim idiotą za jakiego Ciebie, co poniektórzy uważają, i za jakiego starasz się ( niekiedy z powodzeniem ) uchodzić . "jesteś beznadziejnie odporny na argument , iż filmu nie można ocenia li tylko z pktu widzenia artystycznego" tak to mniej więcej miało wyglądać ...że bardzo ważny jest czas, w którym film powstaje oraz rola jaką ten film ma spełnić ...polecam film niemiecki film "Powrót" z bodaj 1940 roku o Niemcach z Wołynia...znakomicie zrealizowana niemiecka produkcja o krwiożerczych Polakach prześladujących Niemców -dziś prawie pewniak do Oskara ...później polscy aktorzy za udział w tym paszkwilu stanęli przed sądem...Swoją drogą dziwię się, że zwracasz mi uwagę , że rozpocząłem temat , Twoim zdaniem, dość odległy od tematyki filmu ,że chcesz rozmawiać o filmie ale sam uporczywie tego unikasz...i lecisz w stronę wydarzeń jeszcze mniej związanych z filmem niż mój post...to potwierdza moja tezę , iż oglądając film lub czytając książkę nie można skupiać się wyłącznie na samym utworze , bo to tylko pkt widzenia twórcy, który w tej sytuacji mniej kumatemu odbiorcy wciśnie kit. Np. " W pustyni i w puszczy" -dla mojego pokolenia lektura i film więcej niż obowiązkowe. Dla Sudańczyka (Araba) wyznawcy islamu utwór Sienkiewicza to załgane dzieje walki Mahdiego z angielskimi kolonizatorami. Skrótowe ujęcie punktu (pkt)jest zamierzone , więc już nie pisz ,ŻE CZEGOŚ NIE ROZUMIESZ...możesz po prostu nie odpowiadać i nie wracać ...

Ale mnie rozgryzłeś... Jestem "wojującym" liberałem, do tego czasem trolem i hejterem i jeszcze upierdliwym rzepem.

Oczywiste, że punkt widzenia zależy od pozycji. Na tym polega problem, że "Ida" starannie unika takich "pozycji", pokazując wszystkie fakty i sytuacje niejednoznacznie z wieloma możliwymi interpretacjami. Mówiąc twoimi słowami - unika wciskania jakiegokolwiek kitu. Niektórzy uznali, że to najlepszy punkt wyjściowy do ataku ze swoich własnych pozycji.

Jak mnie śmieszą takie bezmózgie stawonogi, które nie mają jakichkolwiek argumentów do merytorycznej dyskusji, jesteś zwykła podwodną galareta żywiącą się planktonem. Jesteśmy od kilkunastu lat My Polacy obrażani, wielcy bohaterowie ktorzy zgineli w imię Polaków ale również żydów w ich obronie teraz są opluwani ze strony żydowskich organizacji. Przyczyna jest tylko jedna majątki, nasza Polskość nie trafiła w ręce żydowskie i to ich boli będą nas opluwać, obrażać na arenie międzynarodowej ( wypowiedz Singera z toku 1996)i sponsorować wszystkie filmy które będa piętnować nas Polaków jesli zwykli ludzie tego nie dostrzegają to jest to przykre i smutne że żyjemy w Polsce zaściankowej, gdzie poklask otrzymują haniebne szuje tworzące tego typu obrazy, przeinaczające i fałszujące historie

Troll czy choleryczny staruszek z "chysiem"? Już wiem: mieszkaniec zaściankowej Polski.

nasze ulice, wasze kamienice

Moi rodzice tak mówili! Wzruszyłem się... Tylko jakim cudem wyrosłem na liberała?

Jeśli wprowadzimy horrendalne opłaty za wychodzenie na ulicę, to spokojnie możemy im oddać te kamienice. Sami szybko zrezygnują z praw własności...

Trzeba pamiętać.

.

Po pierwsze. To byli Polacy. Po drugie NIEKTÓRZY mieli narodowość żydowską inni (jak np. I. Andrejew) nie. Po trzecie, film „Ida” nie jest biografią Wolińskiej. Po czwarte, tacy ludzie jak generał Nil raczej nie krzyczeliby do twórców kultury „won z Polski”. Nie powołuj się na takie postaci, z takimi postami. Nie wypada. Po piąte, film nikogo nie „gloryfikuje”. Proszę, poniżej masz link do słownika, z wyjaśnieniem słowa „gloryfikacja”:

http://sjp.pwn.pl/sjp/gloryfikacja;2559357.html

Takie pytanie, widziałeś w ogóle ten film?

Tak czy inaczej pozdrawiam

Nie próbuj tutaj robić psychologicznej analizy gen. Nila, bo nie masz z nim nic wspólnego. Autor wpisu po prostu przypomina o polskim bohaterze, zamordowanym przez zbrodniarki pokroju tej wybielonej w filmie Pawlikowskiego.

Film Pawlikowskiego NIE JEST biografią żadnej osoby która uczestniczyła w zbrodni sądowej na generale. To fikcja fabularna. Twierdzenie więc, że ten utwór jest próbą wybielenia jakieś realnie istniejącej postaci to kłamstwo. Nie wiem czemu to ma służyć, ale jest mocno nie w porządku. Nie wobec Pawlikowskiego, ale wobec Nila.

Skoro autor chce „tylko” przypomnieć o bohaterze, to po co kłamie? Po co Ty kłamiesz? Po co te hasła „won z Polski”?

Ja kłamię? W którym miejscu? Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie: (...) "zbrodniarki pokroju tej wybielanej w filmie Pawlikowskiego" (...). Czy prokurator z Idy nie należy do stalinowskiego aparatu zbrodni? Należy. Czy nie przedstawiono ją w filmie jako ofiarę polskiego antysemityzmu, co miało tłumaczyć jej postępowanie względem Polaków? Tak ją właśnie przedstawiono.

Aha, i jeszcze jedno. Film Pawlikowskiego nie ma nic wspólnego z polską kulturą.

Chodziło mi o słowo „wybielanie”. OK, może nie tyle „kłamiesz” co fałszywie przedstawiasz film. Robisz to świadomie, nie świadomi – Twoja sprawa. Ale film nie „wybiela” nikogo.

Widziałeś film w ogóle?

Wanda nie jest usprawiedliwiania ze swoich zbrodni. Jest przedstawiana jako osoba cyniczna, zniszczona i zepsuta. Nigdzie nie jest powiedziane, że ma wyrzuty sumienia z powodu swoich zbrodni sądowych – wręcz odwrotnie, w scenie w której rozmawia ze swoją siostrzenicą, sprawia wrażenie wręcz zadowolonej z tego, że była „krwawą Wandą”. „wybielać” oznacza w języku polskim „obronić kogoś przed zarzutami, wytłumaczyć kogoś przed kim”. Podaj mi proszę, jakie dokładnie sceny z filmu, jakie jego dialogi bądź przedstawione wydarzenia z fabuły, tłumaczą stalinowską prokurator z jej zbrodni?

Film "nie ma nic wspólnego z polską kulturą"? Polscy aktorzy, polskie problemy, ba, nawiązania do najlepszych filmów polskiej (sic!) szkoły filmowej???? I twierdzisz, że nie ma nic wspólnego z polską kulturą? Mało o niej chyba wiesz....

Odbiór jest jednoznaczny. Wanda budzi współczucie, widz próbuje zrozumieć jej motywację. Przecież obrona prokurator nie mogła być przedstawiona w łopatologiczny sposób. Ten film robiony był z myślą o Oscarach, pewne standardy musiały zostać zachowane.

"Ida" to film polskojęzyczny, zrobiony przez Brytyjczyków, finansowany przez Duńczyków przy współfinansowaniu przez władze kraju nadwiślańskiego. Jedyne, co go łączy z Polską, to kłamliwe użycie polskiej historii i fakt, że w jakimś stopniu był finansowany z kieszeni polskiego podatnika.

O rany. „Polskojęzyczny film”, „kraj nadwiślański”. To jest smutne, trochę mi Ciebie jednak szkoda. Żyjesz w wolnym kraju, który od kilkuset lat w historii nie miał tak dobrego okresu jak ostatnich 25 lat. Korzystasz z tej wolności nawet teraz, wypisujesz jakieś rzeczy o „kraju nadwiślańskim” i włos z głowy Ci nie spadnie. Masz otwarte granice, jak Ci się w „kraju nadwiślańskim” nie podoba, możesz spakować się i szukać szczęścia oraz wolności gdzie indziej. Możesz też zostać tu, i starać się ten bardzo niedoskonały kraj zmienić na lepsze. W Polsce bardzo dużo rzeczy jest wadliwych, złych i niesprawiedliwych. Ale nie daje Ci to prawa porównywać go do czasów, kiedy niepodległej Polski nie było – a przecież takie skojarzenia ma Polak czytający o „polskojęzycznych filmach” (okupacja nazistowska i sowiecka), czy „kraju nadwiślańskim” (najgorszy okres zaborów).

Nie wiem, na ile świadomie chciałeś wywołać takie skojarzenia. Jeśli tak Ci wszyło, bo na przykład popatrzyłeś ten zwrot u innych, to na przyszłość – nie używaj tych słów wobec obecnej Polski! Jeśli natomiast uważasz, że faktycznie żyjemy w realiach chociażby zbliżonych do rosyjskich zaborów, nie mówiąc już o okupacji niemieckiej – to z Twoją oceną i odbiorem rzeczywistości jest coś bardzo, ale to bardzo nie tak.

Nie powinieneś też powoływać się na ludzi, którzy dokładnie o taką wolność – jaką mamy teraz - walczyli. Uważam, że wypisywanie bredni o „kraju nadwiślańskim” w jednym poście, oraz powoływanie się na gen. Nila w innym jest nie w porządku. Właśnie wobec Generała.

Cóż, tak czy inaczej dziękuje za dyskusje, i pozdrawiam.

Brakowałoby jeszcze tego, żeby za użycie zwrotu kraj nadwiślański na ludzi spadały jakieś represje. Może zauważyłeś, że pisane jest to małymi literami, czyli stanowi określenie kraju nad Wisłą. Z tego, co wiem Polska leży nad Wisłą.

W ocenie III RP różnimy się diametralnie. Generał Nil nigdy nie walczył o III RP, to Ty dokonujesz nadużycia.

że tak zapytam, co takiego wspaniałego nas spotyka od tych 25 lat?

Ślepy chyba jesteś albo - zapewne - nie żyłeś w "perełce". Ja w niej spędziłem 45 lat. Ciesz się wolnością, pełnymi półkami w sklepach, finansową możliwością kupienia prawie wszystkiego, co potrzebujesz, prawem podróżowania po całym świecie (żeby tylko wymienić to, co mi pierwsze na myśl przyszło).
O minusy miej pretensje do kapitalizmu, naszych nieudolnych polityków i do siebie - bo masz szansę być, kim zamarzysz i mieć, co zechcesz.

Poważnie mówisz czy żartujesz? Pełne półki możę i są ale co na tych półkach? Genetycznie zmodyfikowana, toksyczna żywność, która nas wszystkich zabija. Finansowa możliwość kupienia prawie wszystkiego? Rodziny żyjące za 1200 miesięcznie na pewno to doceniają. Podróżowanie po świecie dla wybranych bogatszych obywateli, no chyba że wyjazd w poszukiwaniu pracy, której ten nasz raj nam nie chce zapewnić. Kapitalizmu tu nie ma i nie będzie, to co jest to jakaś dziwaczna hybryda socjalizmu z bandytyzmem i elementami totalitaryzmu.

Wolisz "urawniłowkę" w biedzie? Wolność ma to do siebie, że daje szanse, których w "perełce" prawie nie było, ale też pozwala te szanse marnować (w "perełce" nikt nie umierał z głodu a teraz, jak chcesz, to sobie możesz umrzeć - wolna wola).
Z pretensjami o "koślawość" polskiej rzeczywistości to do polityków i sporej części społeczeństwa, która nie chodzi na wybory albo głosuje na populistyczne hasla.

Ja tą wolność widzę nieco inaczej. Od lat prowadzę własną działalność gospodarczą i czuję się okradany kiedy widzę ile daniny muszę płacić każdego miesiąca na nasze kochane państwo. Dlaczego nikt mi nie pozwoli zdecydować czy chcę płacić składkę na ZUS czy może wolę sobie te pieniądze odłożyć i zainwestować tak jak uznam za stosowne? Albo chociażby je przepić. Ale nie da się, trzeba oddawać często sporą część dochodu po to że może kiedyś wypłacą mi głodową emeryturę, o ile do niej dożyje co w naszej rzeczywistości jest mocno wątpliwe. To tylko jeden z wielu elementów składających się na tą "wolność". Można by tu wymieniać godzinami ale szkoda na to czasu, i tak nic to nie zmieni. Jedyne wyjście to uciekać z własnego kraju żeby mieć szansę na normalne życie.

Podatki są nieuchronne, jak...

pegaz... "Żyjesz w wolnym kraju, który od kilkuset lat w historii nie miał tak dobrego okresu jak ostatnich 25 lat". Zapraszam do Nowego Portu (dzielnica Gdańska): mnóstwo pijaków, wiele lombardów, po 16 lepiej nie wychodzić, bieda i beznadzieja aż piszczy, jak pojechałem z antykwariatu tam kupowac ksiązki, to myślałem, że mnie zatłuką. Gratuluję dobrego samopoczucia.

To zmień to.

Fajna komedia na wieczor z rodzinka POLECAM!!!!!!!!!!!!

najświezsza wiadomośc: Producent Idy to tez żyd, he, he, ale jaja!


"With my family history http://www.southafrica.info/about/arts/ida-230315.htm#.VO2JR...– my father is a Hungarian Jew who fled anti-Semitism before World War II. I fled South Africa after being banned and house-arrested for reporting on human rights and black politics for the international media, into 15 years of exile. So I can understand and identify with the trauma of loss of family, home, identity." 


"W historii mojej rodziny. - Mój ojciec jest Żydem, który uciekł węgierski antysemityzm przed wojną uciekłem RPA po zakazie i dom aresztowany za zgłoszenie w sprawie praw człowieka i czarne polityce dla międzynarodowych mediów, na 15 lat wygnanie. Więc mogę zrozumieć i identyfikować się z traumą utraty rodzinnego, domu, tożsamości. " 


No proszę, wychodzi chazarskie (zydowskie) szydło z wora... he, he. Rezyser _ żyd, rebecca Lenkiewicz - wiadomo, producent - kolejny chazarski koczownik, wypłakujący się na forach internetowych. Wiedziałem od początku, że Ida to prymitywna, żałosna intryga szyta grubymi nićmi. No i co teraz powiecie obrońcy biednego uciśnionego narodu? Od samego rana zepsuty śmierdzący ser wypadł z szafy... Smacznego!

Sensacyjna, najświeższa wiadomośc: ten użytkownik wyżej to też Żyd, he, he, ale jaja!

Jakbyś nie wiedział, to powiem Ci, że aby być Żydem, to trzeba mieć matkę Żydówkę. Po ojcu się nie dziedziczy. Ot, tyle.

To nie takie proste. Wiem to z tej dyskusji. w której uczestniczył kiedyś zadeklarowany Żyd (miał flagę izraelską w awatarze).

Zadeklarowany Żyd to nie to samo co Żyd z pochodzenia. Tak jak mówię, jeśli chodzi o dziedziczenie - można tylko po kądzieli.