Nie widziałem żadnego konkurenta Idy, ale nie muszę, już teraz wiem,że dostaliśmy Oskara z litości, a nie ze zdrowego rozsądku. Czarno białe zdjęcia i tematyka zapewne przywiodła akademii na myśl Listę Schindlera,no bo jak inaczej wytłumaczyć aż taką wpadkę? 
Fabularnie - zgroza. Młoda, przyszła zakonnica przed ślubami postanawia rozliczyć się z przeszłością. Bierze się do tego ostro, razem ze swoją jedną miną, którą będzie komentować seks z chłopakiem, śmierć rodziców i nudę podróży samochodem. Jak się okazuje jest ona Żydówką (Akademia szaleje z zachwytu!), a jej rodzinę wyrznęła w pień wieś (nie wiem czy dobrze usłyszałem - polska szkoła dźwiękowa się kłania) i zakopali gdzieś w lesie. Przewodnikiem Idy zostaje Krwawa Wanda - kobita, która ustawiła się po wojnie i skazywała ludzi na śmierć tzn. wrogów publicznych/partii. Cynicznie komentuje wszystko dookoła, chleje na umór i daje każdemu facetowi pod krawatem. Ida reaguje na to w sposób niezwykle szczery i emocjonalny - swoją miną. 
Droga mija im wesoło, znajdują grób rodziców Idy, a pod koniec Wanda skacze z okna, a dziewczyna postanawia nie złożyć ślubów, ale za to rozłożyć nogi przed objazdowym grajkiem, który ma fajny saksofon. Kobiety podczas podróży nie przeżywają żadnej przemiany, nie zatrzymują się,nie dumają nad tym, co się stało, nad tragedię rodzinną(Ida), nad swoją przeszłością (Krwawa Wanda). Pakują manatki do samochodu i wracają. Finał w tym przypadku zdaje się być nieco wydumany i na pokaz, bo jakoś trzeba było zrównoważyć nudne sceny odpalania fajki, kąpania się czy leżenia w mroku na łóżku. Ciepła klucha wyprana z emocji, wyprana z jakiejkolwiek puenty, wyprana z idei, poglądów, cholera, przecież te postaci nawet nie były ludźmi. Niby pod koniec Ida przechodzi jakąś przemianę, ale nie jest ona niczym podyktowana, a przynajmniej młoda zakonnica nie daje tego po sobie poznać. Tak sam Wandzia, której w życiu dobrze się wiedzie i nagle łup! skacze sobie przez okno. Panie Pawlikowski, jeśli na takich porterach psychologicznych chce pan budować film, to zmiłuj się pan i ciągnij do końca swoje smuty, a nie ładuj w widza oderwane od rzeczywistości zwroty akc...no może akcja w tym filmie to zbyt górnolotne słowo. 
To może kwestie techniczne? A gdzie tam! Film ma trzy kategorie zdjęć: te, które gdyby nie miały czarno białego filtru wyglądałyby lepiej, te, które gdyby nie były czarno białe nie byłyby tak dobre i te, które są nawet spoko. Tych, których jest spoko jest kilka, ale dotyczy to bardziej scenografii i naturalnych plenerów lasów, wioch i przystanków autobusowych. Kadrowanie ciekawe, ale na dłuższą metę denerwujące - wolę oglądać postacie w pełnej krasie, a nie od połowy nosa. 
Na dźwięk Polacy nie zasłużyli, nasze filmy powinny być nieme albo z napisami. Już 2014 rok, a Polacy nadal nie potrafią nakręcić filmu, którego dobrze "się słucha". 
I jak tu nagrodzić film, który fabularnie leży, technicznie nie istnieje, a tematycznie brodzi w sadzawce ze szlamem i mułem do kolan? 
Straszny potwór. Wolałbym,aby to W ciemności zdobyło tego Oskara, bo to, co się stało w tym roku. Jezu, nie chcę nawet o tym pisać, wstyd mi. Dobrze,że nie widziałem gali, bo rozbiłbym czymś telewizor. 
PS: Oczywiście po premierze filmu całą Polskę przeszła fala nienawiści propagowana przez wywody ciemnogrodu, który uważa się za patriotów i wytyka kolejnemu filmowi (tak jak w przypadku Pokłosia), że fałszuje on historię. Tu nie chodzi o to,że Polacy nie zrozumieli tego filmu, jak zarzucają media i publicyści, Polacy nadal nie rozumieją własnej historii i w tym tkwi problem. 
 
Odezwał się ten, którego zrozumienie jest zapewne uniwersalne i ponadczasowe - w jego mniemaniu. 
 
Częściowo masz rację - są środowiska, które w pocie czoła pracują aby Polacy nie rozumieli swojej historii, ale bądź spokojny, jeden Michnik nie wystarczy.
Idąc tym tokiem myślenia to pod okiem brytyjskiego filmowca jakim jest reżyser. Dodam, że ci dźwiękowcy odpowiadają także za jeszcze jeden film nominowany do Oskara.
Tu już ci nie odpowie, zabrakło argumentu. Choć być może jeszcze coś z najciemniejszego zakamarka swojej cielesności wydobędzie....
W takim razie filmu nie zrobili Polacy i Oskar należy się Duńczykom i Brytyjczykom:)
Także, ale co może cię zdziwić reżyser dostał po części Oskara dlatego, że jest osobą bardzo dobrze znaną wśród filmowców, bo jest filmowcem brytyjskim, to nie jest jakiś anonimowy gość.
dzięki za profesjonalną analizę. 
 
byłbym wdzięczny za wskazanie także pozostałych nagród, które film dostał z litości, oraz państw, które dystrybuowały film na swoim terenie ze względu na litość 
 
lista nagród: 
http://www.filmweb.pl/film/Ida-2013-546529/awards 
 
lista państw: 
www[kropka]imdb[kropka]com/title/tt2718492/releaseinfo?ref_= tt_ov_inf+ 
 
z góry dzięki.
Ale co mam ci wskazywać? Te nagrody zupełnie jak Oskary - zeszły na psy i praktycznie nic już nie znaczą, dla nikogo:)
no faktycznie - te filmy nic dla nikogo nie znaczą 
 
btw zarzucania słabego dźwięku "idzie" (i ogólnie technicznych aspektów) przy 10 gwiazdkach dla "domu złego" - znakomity troll
A gdzie ja napisałem,że dla nikogo nic nie znaczą? Niech sobie znaczą cokolwiek dla kogokolwiek, nie uwzględniam tego w mojej opinii, może dlatego,że jest MOJA 
Akurat Dom zły ma spoko udźwiękowienie, bo Smarzowski zna się na rzeczy.
widocznie ktoś ci podmienił dvd 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/D%C5%BAwi%C4%99k+ !,2232479 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/Ma+kto%C5%9B+ten+ film+z+lektorem+lub+napisami,1869160 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/co+z+tym+d%C5%BAw i%C4%99kiem,1318478 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/Niez%C5%82a+fabu% C5%82a+-+s%C5%82abe+wykonanie%2C+a+d%C5%BAwi%C4%99k+to+ju%C5%BC+dno,1322299 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/fajny+ale...,1869 327 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/Ud%C5%BAwi%C4%99k owienie,2496841 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/Taki+teatr+telewi zji...,1869147 
 
http://www.filmweb.pl/film/Dom+z%C5%82y-2009-470384/discussion/niewyra%C5%BAna+m owa,2115708
Jak widać dźwięk to również rzecz typowo subiektywna albo niektórzy powinni udać się do laryngologa? Mi w Domie złym nie przeszkadzał dźwięk, w Idzie przeszkadzał - przecież na coś takiego nie ma argumentów. W jednym miejscu jest mi cieplej niż w innym. Nawet przekonanie 20 osób,że jednak w obu miejscach jest taka sama temperatura mnie nie rusza 
Ale jak już jesteśmy tak roszczeniowi - gdyby Ida jednak miała dobry ten dźwięk, no to pokusiłbym się o zmianę oceny na 2+. I to takie mocne, za chęci. 
Uważam,że wymagasz opieki kuratora, chyba nikt nie jest w stanie temu zaprzeczyć. Pozdrawiam serdecznie
Ciekawe ogniwo z filmografii mistrza Pawlikowskiego. Wszystkie dotychczasowe filmy mistrz poswiecil Rosji. Szkoda, ze nigdy o tym nie wspomina. Nie opowiada rowniez o filmie Man of Steel (Czlowiek z Zelaza!!!), ktory zamierzal krecic w 2007 roku. Szczegolowo opisal to powazny dziennik Variety. “I’m not interested in the man,” he declares. “It’s definitely not a biopic. It’s just an excuse to make a film in this mythic landscape where religion, fairy tale, ideology, banditry, poetry and love meet.” W oczach rezysera Pawikowskiego swiat jest piekny i niewinny. Tak jak kat Wolinska i kat Stalin. Pan kat. 
 
http://variety.com/…/pawel-pawlikowski-takes-on-stalin-111…/.
Ciekawe ogniwo z filmografii mistrza Pawlikowskiego. Wszystkie dotychczasowe filmy mistrz poswiecil Rosji. Szkoda, ze nigdy o tym nie wspomina. Nie opowiada rowniez o filmie Man of Steel (Czlowiek z Zelaza!!!), ktory zamierzal krecic w 2007 roku. Szczegolowo opisal to powazny dziennik Variety. “I’m not interested in the man,” he declares. “It’s definitely not a biopic. It’s just an excuse to make a film in this mythic landscape where religion, fairy tale, ideology, banditry, poetry and love meet.” W oczach rezysera Pawikowskiego swiat jest piekny i niewinny. Tak jak kat Wolinska i kat Stalin. Pan kat. 
 
http://variety.com/2007/voices/columns/pawel-pawlikowski-takes-on-stalin-1117972 465/
"W oczach rezysera Pawikowskiego swiat jest piekny i niewinny." - no nie wiem, po śmierci żony nie był w stanie kręcić przez wiele lat. Pawlikowski nikogo nie oskarża w swoich filmach, tylko im się przygląda, jak byś się przejrzał to zrobił też dokument z przyszłym serbskim ludobójcą, który u niego w filmie czyta swoje wiersze. Cóż ludzie czyniący zło nie są źli przez 24 godzinny na dobę.
znalazłem dla Ciebie taki tekst. może to paszkwil? 
 
http://bobry7.salon24.pl/633506,ida-oscar-diabel-irena-sendler-i-brytyjska-scena rzystka#komentarze
Masz racje to paszkwil, jeśli coś nie pasuje do tezy to można to pozmyślać lub przemilczeć. Np. "o autorce pierwotnego scenariusza pt. „Siostra miłosierdzia” – pani Rebecce Lenkiewicz" - tyle tylko, że autorem pierwszej wersji scenariusza jest Cezary Harasimowicz, a został on napisany w latach 90-tych.
Nawet wódki ta cała Agatka grająca Idę pić nie umie. Pawlikowski chyba zapomniał jej powiedzieć, że chociaż tak naprawdę to jest woda, w filmie jest to wódka. A ona wali z gwinta bez popitki i nawet się nie skrzywi. W sumie zakończenie rozwala: pali, pije, dupy daje a na koniec wraca do zakonu.