Ida

2013
6,6 118 tys. ocen
6,6 10 1 118125
7,4 60 krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida
plazewski

Ciekawe ogniwo z filmografii mistrza Pawlikowskiego. Wszystkie dotychczasowe filmy mistrz poswiecil Rosji. Szkoda, ze nigdy o tym nie wspomina. Nie opowiada rowniez o filmie Man of Steel (Czlowiek z Zelaza!!!), ktory zamierzal krecic w 2007 roku. Szczegolowo opisal to powazny dziennik Variety. “I’m not interested in the man,” he declares. “It’s definitely not a biopic. It’s just an excuse to make a film in this mythic landscape where religion, fairy tale, ideology, banditry, poetry and love meet.” W oczach rezysera Pawikowskiego swiat jest piekny i niewinny. Tak jak kat Wolinska i kat Stalin. Pan kat.

http://variety.com/2007/voices/columns/pawel-pawlikowski-takes-on-stalin-1117972 465/

ocenił(a) film na 8
Werasamba

Następna idiotka, co nie potrafi zrozumieć sensu artykułu. Ten film o Stalinie pokazywał go w czasach młodości i był o jego rodowodzie gruzińskim (choć teraz są głosy, jakoby Stalin był na wpół Polakiem, to ci dopiero tragedia, pędźcie obszczekać tych co to ogłosili). Nie miał za zadanie wybielać Stalina z późniejszych czasów, jesteście to w stanie pojąć, ciasne umysły, że można próbować dociekać jak rodzi się bestia, że na początku można jej nie rozpoznać. Że ideologia na pozór wartościowa potrafi się wypaczyć i zwyrodnieć, całkiem jak patriotyzm w waszym wydaniu. Dodatkowo film był ADAPTACJĄ <tached to adapt “Young Stalin,” Simon Sebag Montefiore‘s eye-opening account of the tyrant’s early career as a poet, pirate and ruthless revolutionary in his native Georgia>

Pawlikowski miał żonę Rosjankę, pianistkę, stąd zainteresowanie Rosją, przerwał karierę i sie nią opiekował, bo była chora na raka, nie żyje.
Poczytajcie choćby ten artykuł i przetrzyjcie gały z piany, co wam leci z pysków - http : / /culture,pl/pl/tworca/pawel-pawlikowski

sprzataczkaaa

Moj kochany. Ja wiem, co Ty chcesz powiedziec, ale jest cos wysoce niestosownego i nie budzącego zaufania w tej fascynacji Rosją - w szukaniu motywów pokazujących Sowietów pięknych, mądrych i sprawiedliwych. Na obrzeżach sa jakieś wypaczenia, ale Wolińska to wedle Pawlikowskiego - miła, ciepła pani, a film o Stalinie, jak sam reżyser mówi “It’s definitely not a biopic. It’s just an excuse to make a film in this mythic landscape where religion, fairy tale, ideology, banditry, poetry and love meet.”
Życie w sowieckim bloku nauczyło mnie, że własnie wtedy, gdy tak mówią - przychodzą nocą, by podpalić nasz dom.

ocenił(a) film na 8
Werasamba

I wszystko jasne, widocznie cię tam potraktowali jak Zsasz Butcha w Gotham, moje kondolencje, mieć mózg rozbabrany przez sowieckich Zsaszów to już nieodwracalne.