Witam, mam pytania. Odnośnie trzech motywów ;)
Dlaczego dziekan tak nienawidził Snowa??? Czyżby przez fakt, iż ojciec Snowa, przedstawił propozycję igrzysk odpowiednim ludziom, choć był to pomysł samego Highbottom'a. Czyżby Dziekan, był tak wściekły, że ten pomysł wszedł w życie ???
I druga sprawa, czemu Snow wysłał te nagranie do ministerstwa? Obciążające swojego przyjaciela - Sejonusa. Wiem, że przyjaciel finansował ludzi z 12 dystryktu, kupowali broń itd. Czy może Snow się bał, że jak to wyjdzie, to pójdą razem na stryczek ? Czy chciał się wybielić, po tej akcji, pomagania Lucy podczas igrzysk na arenie (puderniczka, chusteczka )
I ostatnia sprawa, czemu Lucy uciekła. Bała się, że jest ostatnim świadkiem w tej sprawie zabicia córki burmistrza 12 i Snow mógłby ją zlikwidować? Czy po prostu wyczuła, że Corio kręci ze sprawą ilości zabitych osób. Powiedział, że zabił trójkę ludzi, choć ona wiedziała tylko o dwóch, stąd jej zdziwienie... .
Proszę o wyjaśnienie :)
Pomysł głodowych igrzysk zrodził się po pijaku. Highbottom nigdy nie chciał, żeby coś takiego miało miejsce. Czuł się odpowiedzialny za śmierć niewinnych dzieci, w dodatku został jeszcze okrzyknięty pomysłodawcą.
Sejanus nigdy nie był przyjacielem głównego bohatera, tylko kolegą. Snow stawiał na pierwszym miejscu zawsze swój interes, a zaraz potem był Kapitol. Czuł, że Sejanus wiecznie ciągnie go w dół. Pamiętajmy, że wcześniej przez niego dostał się na arenę i prawie zginął. Nagrał zeznanie kolegi dość bezmyślnie, nie zastanawiał się jakie może to przynieść konsekwencje. Zrobił to, bo czuł, że powinien, bo nie popierał rebelii, bo się bał, że zostanie w to przez niego bardziej wciągnięty, bo popierał działania Kapitolu.
Aby dobrze zrozumieć ucieczkę Lucy trzeba wziąć pod uwagę cały ciąg wydarzeń i relacje bohaterów. Moim zdaniem oni nie byli nigdy zakochani. Obydwoje przeżyli wojnę jak byli dziećmi, połączyła ich walka o przetrwanie na arenie, ale to była tylko wzajemna fascynacja. Absolutnie nic ich nie łączyło, co dobrze widać w filmie w rozmowie nad jeziorem. Lucy do szczęścia wystarczą najbliżsi i natura, nie czuje przynależności do żadnego dystryktu, jest "wolnym ptakiem". Snow chce za wszelką cenę wrócić do Kapitolu, marzy o władzy. Gdy decydują się na ucieczkę obydwojgu grozi tak naprawdę śmierć. Główny bohater wie, że jak odnajdą broń to znajdą na niej jego odciski palców i pójdzie na stryczek. To jest rzeczywisty powód dla którego decyduje się uciec z Lucy. Nic z wyjątkiem strachu przed śmiercią nie skłoniłoby go do bycia zbiegiem, w końcu marzy o powrocie do stolicy. Dziewczyna gdy orientuje się, że Snow wydał swojego kolegę i okłamuje ją zdaje sobie sprawę, że nie może mu ufać. Kiedy ten znajduje broń sprawa jest dla niej przesądzona, boi się o siebie, w końcu jak sama zauważa jest jedynym świadkiem zbrodni. Czy Snow rzeczywiście by ją zabił? Nie wiadomo, może pozwoliłby jej odejść. Lucy wciaż żyje traumą igrzysk dlatego od razu ucieka zastawiając niegroźną pułapkę.