Acha, a jeśli ktoś ma ochotę na prawdziwe science fiction (nagrodzone kilkoma nagrodami) w podobnym temacie, to polecam "Łowcy z Czerwonego Księżyca" Marlon Z. Bradley i drugą część - "Zwycięzcy".

I w tym problem, ksiażka jest genialna właściwie 3 książki, bo następne części są lepsze.

Faktycznie film jest bardzo niespójny, dobre ciekawe momenty przelatają się z nudnymi, dobra gra aktorska a nagle potem fatalnie zagrana scena ( Rozmowa Haymitcha z Peetą na temat szans trybutów) Josh Hutcherson się nie popisał w tym momencie.

I sceny.... wiele słabych scen, niestety śmierć Rue, nijaka. Opis w książce wbijał w podłogę a w filmie nie ma nawet 5 % tych emocji z książkowego oryginału. Próba strzelecka Katniss słabo sfilmowana, źle zagrana , żle zmontowana i tak można by wiele wymieniać, ale są też dobre sceny : Moment gdy dowiadujemy się o wylosowanym trybucie z 12-stki lub gra i sceny z prezydentem Snowem, postać zagrana przez Alexandra Ludwiga poprawna ale może być, nie razi.
Wilow i Amandla zagrały dobrze

A mogło być świetnie wyszło słabo, tylko ci co czytali docenią ten film dla pozostałych może być nudny.