Szkoda, że w 3 części zabrakło Marka Ruffalo.
A wg mnie bardzo dobrze, że go nie ma. W poprzednich częściach tylko irytował i przeszkadzał. Zwłaszcza tą swoją posępną miną. Gdyby był inny aktor, to znacznie przyjemniej by się odebrało Dylana jako postać