Iluzjonista
The Illusionist
2006
Iluzjonista to jakże rzadko spotykany przykład udanej, współczesnej produkcji.
Po nieudanym według mnie Prestiżu, nie spodziewałem się zbyt wiele. Bardzo mile się jednak rozczarowałem.
Film jest ciekawy, wciągający, gra aktorów dobra (choć od Nortona wymagałem więcej - chciałem by choć raz zmienił minę), a zdjęcia...
Początek całkiem, całkiem - potem już troszkę gorzej. Od razu przypomniał mi się, nie tak dawno oglądany i bardzo dobry Prestiż. Z tym że w Iluzjoniście niemalże od początkowych scen dało się przewidzieć kolejne, a cały film okazał się całkowicie przewidywalny.
Jak dla mnie - za dużo miłości, za mało magii..
Niestety nie zaiskrzyło między mną a tym filmem, mimo całej sympatii dla Nortona i Giamatti.
Film to banalna i naiwna historyjka, ubrana w ?magię?
Paweł Marczewski w swojej recenzji napisał ?...Autentyczna magia "Iluzjonisty" tkwi jednak nie w tym, CO zostało opowiedziane, ale JAK to zrobiono...?
Niestety to ?JAK?...
Według mnie lepszy od "Prestiżu"....W "iluzjoniście" przyjamniej wszystko jest jasne:)Ogląda się bardzo lekko:)A po "Prestiżu" można dostać bólu głowy :P:P Ocena 10/10 !!!
Był bardzo podobny do ?Pachnidła?, choć, w mojej ocenie, trochę od niego lepszy.
Oba te filmy zostały oparte o ten sam fabularny schemat. Poza tym, mamy tu też magiczny klimat i dobre wykonanie. W przeciwieństwie do dzieła Tykwera w tym obrazie nadzwyczajne umiejętności bohatera i magia, jaką osnuty jest ten film, nie...
Metoda grania z widzem w ciuciubabkę rozpoczęta przez "Szósty zmysł",
kontynuowana w "Innych", "Mechaniku", etc. czyli zaskakujące zakończenie - tutaj nie wypaliła.
Zbyt dużo przesłanek pozwalających łatwo rozwiązać rzekomo "kunsztowną", acz mocno naciąganą, intrygę w momencie gdy dopiero nabiera rozpędu. Szanujmy...
Prawda jest taka ze oba filmy sa swietne ale ludzie którzy widzieli oba najczesciej mówia ze leprzy był ten który widzieli jako pierwszy. Za wade drugiego podaja ze jest przewidywalny, a prawda jest taka że oba maja zaskakujacy finał ale gdy juz zobaczymy jeden z tych filmów to gdy ogladamy ten drugi to juz w jego...
mam wrażenie że ten film jest trochę naiwny. nie chodzi mi o...hmm...baśniowość, ale o naiwność scenariusza. prestiż jest zdecydowanie lepszy. ale iluzjoniście daję 6,5-7 pkt.
Jesli chodzi o taki gatunek to jest niewiele filmow ktore moga sie pdobac, ale "Iluzjonista" do nich nie nalezy. Świetny!
Właśnie oglądałem ten film i powiem że jest niezły chłopak z nikąd poznaje dziewczynę z zamku potem się rozstają ten zostaje iluzjonistą i znów się nagle spotykają moim zdaniem ten film nie jest wogule przewidywalny jest dobrze zagrany bo niech zgadne każdy myślał że to ten co ma zostać królem zabijł jego przyszłą...
skad oni ja wytrzasneli? cały film psuje wałsnie ona, nie nadawała sie moim zdaniem kompletnie do tej roli!była beznadziejna w kazdym calu.
Ogolnie film bardzo mi sie podbał no i fajne zakonczenie, chociaz mozna sie było troche spodziewac.
Podobał mi się, nie nudził, moze bez wiekszych porywów, uniesien i przemyslen, ale fajnie zrobiony, ciekawy. Z takiej w sumie mało wartkiej akcji mogl wyjsc niezly gniot ale nie wyszedl. 10 z reguly nie przyznaje:) Jak dla mnie 8/10.
(spoilers) Strasznie głupi film - klimat to nie wszystko - Norton grał sztywno, scenariusz zupelnie bezsensu...jego triki z wywolywaniem duchów w ogole nie dało sie logicznie wytlumacyc, a przeciez ostatnie drzewo pomaranczy mialo udowodnic ze to wszystko jest niby logiczne - chociaż ta konstrukcja za cholere logiczna...
więcej
Hmm co by tu napisać żeby nie zepsuć oglądania filmu tym, którzy jeszcze go nie widzieli? :)
Film zaskakuje choć nie powinno być tu takiego zaskoczenia, gdyż to film o Iluzjoniście... :)
Idąc do kina nie wiedziałam na co się porywam. Ale film pozytywny, dobry i ciekawy... choć na początku zastanawiałam się czy...
Zaskakująco dobry był to film. Jednak bardziej podobał mi się "Prestiż" Nolana. Miał bardziej złożoną i interesującą fabułę (w dodatku rewelacyjnie opowiedzianą), a poza tym zaskakujące, dające do myślenia zakończenie.
Natomiast "Iluzjonista" to była zaledwie dobra historia w dobry sposób opowiedziana, która zyskała...
To jest jeden z niewielu filmow tego roku ktory mozna obejrzec nie majac na koniec wyrzutow sumienia ze stracilo sie czas na scierwo!Polecam!!
Jak to możliwe że premiera w Polsce tego filmu jest prawie rok po premierze w U.S.A.
użytkownik usuniętyI oni chcą walczyć z internetowym piractwem .Sami się proszą żeby ściągnąć film z neta.Kto będzie czekał na film którzy wszyscy oglądali.Ja już ten film bardzo dawno oglądałem!!!!!!!!POZDRAWIAM PIRATÓW FILMOWYCH.