Wałkuję to w innym temacie, ale tam zaraz zrobi się nieczytelnie to zakładam nowy. A pytanie moje brzmi: czy Fischer na poziomie III zginął, czy jedynie został ranny.
Według tej mapki: http://dehahs.deviantart.com/#/d2unnlj Fischer jest ranny, a Cobb wraz z Ariadne podłączają się do niego i maszyny, by przenieść się na poziom IV. I sprowadzić go z powrotem. I jak dla mnie to logiczne, ale podobno w filmie padło stwierdzenie, że Fischer nie żyje. Czyli tak: Cobb wraz z Ariadne przenoszą się do Limbo, za Fischerem, Ariadne wraca z nim na poprzednie poziomy, a Cobb... no właśnie co? Przenosi się z Limbo do Limbo? Przecież jest gdzie indziej.
to ja zadam pytanie do twojej teorii...co da im przeniesienie ciężko rannego niżej i przeniesienie go z powrotem wyżej, cały czas bedzie ciężko ranny i bezużyteczny
co do limbo
mam na to teorię... pojawiając się w limbo wychodzili z wody, za pierwszym razem szukał Mal, więc trafił do niej, potem mógł wrócić do wody z myślą o saito, to taka strefa oczyszczenia myśli, podświadomości, i co tam mozna sobie wymyślić, zauważ że rezydencja saito to była chyba ta sama co ze snu kiedy to do saito chcieli się dobrać, czyli coś co też znał cobb dlatego mógł tam trafić
:)
Jak to co? Przecież chodziło o to, żeby wlazł do tego sejfu. Dzięki sprowadzeniu go z powrotem wstał i poszedł.
A co do teorii to jak to z teoriami bywa nie musi być prawdziwa:D
ale gdyby był ranny na III poziomie, poszedł spać z nimi niżej i wrócił przez kicka to i tak byłby ranny na III poziomie - więc co zyskali?
warto zapoznać sie z symboliką wody... zacznijmy od chrztu a może od wód płodowych:)
czyli od strzału zasnął, więc uśpili go bardziej i by potem się obudzil w tym zaśnięciu... hmmm głupoty piszesz
Od strzału stracił przytomność, więc jakby zasnął. No bo co znaczy być nieprzytomnym? Nie musieli go bardziej usypiać, bo po co?
Obudził w zaśnięciu? Nie rozumiem.
sen nie jest tym samym co utrata przytomności
gdyby usnął ot tak sobie nie trafiłby do limbo
mogli choć próbować go ocucić - a stwierdzili - nie żyje
jeśli tak mówisz to może faktycznie stwierdzili, że nie żyje, ale skąd Cobba przeniosło gdzie indziej to za cholerę nie wiem.
oczywiście, w tym wypadku tylko z teoriami się spotkasz, ale moja jest dość prawdopodobna - woda tam nie jest ot tak sobie
Też mogę napisać, że moja jest prawdopodobna:P
BTW z limbo mógł wrócić i wszystko było ok, ale z IV poziomu nie?
a teorii jak znalazł Saito nie masz więc na razie nie ma oczym mówić ;)
nie, bo wracając z poprzedniego poziomu wracał do stanu w jakim go opuścił lub gorszym ale nie lepszym
Oczywiście, że mam teorię jak znalazł Saito! Zginął od noża i przeniósł się do limbo:D
A gdzie było powiedziane, że wraca w stanie gorszym?
nie zginął mógł co najwyzej długo umierać, a na takiego nie wygladał żegnajac się z panną A :)
po za tym był juz w limbo :)
panu Saito się pogarszało gdy był ranny , to samo działo by sie z Fischerem :)
Mógł też wziąć się i zamordować by trafić do limbo.
Pan Saito nie wracał na wyższe poziomy!
czyli zamordował sie by trafić do limbo w którym był, jednak zabijając się w limbo wychodziło się do reala ... więc jak ot mozliwe
Saito nie wracał ale była scena gdzie Arthur patrzy pod marynarke saito i widzi że krwawi czyli było z nim gorzej, bo na początku pobytu na II poziomie nie krwawił
Tak to możliwe, że nie byli w limbo! Bardziej to mądre niż to, że był w limbo i se wskoczył do wody, żeby znaleźć się w limbo.
Atam, nie gadam z Tobą, bo się uparłeś, że było tak jak Ty mówisz i nie przyjmujesz do wiadomości, że możesz się mylić, a nie popierasz to żadnymi argumentami. Obejrzę drugi raz film to pogadamy.
przecież woda była w limbo, popłyną sobie na inną plaże i już (teraz żartuję)
skoro po śmierci trafiało się do limbo to musiał w nim być skoro odnalazł tam fischera bo ten zginąl...
bardzo proszę, zobaczysz że panu Saito się pogorszyło gdy był ranny ... normalna kolej rzeczy :P
ja sie nie upieram tylko czekam na lepsze teorie a na razie ich nie widzę :)
No przecież właśnie o to się rozchodzi, czy Fischer zmarł. Jeśli zmarł to oczywiście to było limbo. Nie rozumiałem tylko jak przeniósł się do Saito-limbo:P Ale na dole dm44 wymyślił coś co mnie przekonuje. Zaraz pewnie ktoś to podważy:P
No Saito się pogarszało, bo bym ranny, normalne. Ale nie dlatego, że przemieszczał się po poziomach.
stan pogarszania dotyczyl twojej tezy ze fischer był ranny a jak wrócił to mógl wykonac zadanie, już nawet nie pamietasz na jakie pytani apadają odpowiedzi ;)
Pamiętam. Ale nigdy nie twierdziłem, że Fischer przestał być ranny, tylko, że się obudził. Ale nieważne już, bo wrócił z limbo:P
zakladamy ze zginal trafil do limbo zsynchronizowany kick przywrocil go do zycia bez ran co tu nie trzyma sie kupy? Cobb ginie w limbo wraca do vana gdzie nie moze sie obudzic umiera na 1 poziomie wraca do limbo w konstrukcji Saito.
co do Fischera - skoro martwy z limbo może wrócić do reala to dlaczego nie moze wrócić do III poziomu?
udowodnij że było inaczej
w filmie powiedziane ze nie zyje, w filmie:) przeciez Fisher wrocil do III poziomu wiec nie rozumiem zarzutu?
heheh nie widziałem jak Cobb wraca do vana...ale fakty na to wskazuja po pierwsze dostal nozem, po drugie nastepuje ujecie na Cobba pod woda wskazujace ze nie zdazyl wrocil i trzy budzi sie w limbo Saito...chyba nie przefrunal z apartamentu do wody. a tak w ogole jakis kontrargument ?
ups sorry przeczytałem ze nie trzyma się kupy, a to było pytanie, :)
fakt dostał nożem, jednak nie był umierający, gdyz to on trzymał umierającą Mal a nie odwrotnie
nie załapał się na kick więc nie mógł wrócić na I poziom i tam utonąć
a to są moje fakty :D
do wody mógł przejść nogi miał
prosze cie jak wyszedl raniony nozem z rozsypujacego sie swiata na piechote polozyl sie w wodzie przespal i obudzil...a na koniec byl mlodszy niz saito...fakt teoria ciekawa:)
tego nie wiemy bo nikt nie umarl poziom wyzej bedac w snie w poziomie nizszym i nie wiemy co sie z nim dzieje...bo chyba nie znika? zreszta wazne ze smierc na 1 poziomie spowodowala ze przeniosl sie do limbo.
nie prawda saito został ranny na poziomie pierwszym a umarl na 3...mowimy o sytuacji kiedy ktos zmarłby na poziomie 1 bedac juz na wszystkich poziomach...
No toć jakby zmarł to na wszystkich poziomach, nie?:D
Saito zmarł na wszystkich będąc na wszystkich:P
błąd - został ranny na poziomie I, zeszli z nim niżej by przedłużyć, na II poziomie było ok ale potem gdy już śnili niżej Arthur sprawdził Sito a ten już krwawił, na poziomie III zaczął juz pluć krwią i było coraż gorzej bo coraz gorzej było na poziomach wyzszych :D
no tak tylko co by sie stalo gdyby jednak jakas kula doszła głowy np. Eamesa w vanie a on by wlasnie podkladal ladunki? umarl by we wszystkich poziomach i trafil do limbo tak? bo albo nie zrozumialem albo napisales ze Cobb bedac w limbo ginie w vanie stad ta dywagacja.
nie - on tam czekał , w limbo do którego zszedł przez sen, na śmierć na poziomie I, dzięki temu mógł odnaleźć saito
Znowu zaczynasz? Nie mógł z limbo się przenieść do limbo!
A dlaczego nie mógłby niby być normalnie skickowany do poziomu I?
mógl jesli umarł - to ty zaczynasz bo nikt nie iwdział jak umiera cobb w limbo, ale widzielismyh jak umiera na I poziomie, zostawili go w tonącym wanie - więc gdzie umarł?
hehehe zakrza ma racje...musial umrzec w limbo wydostac sie do 1 poziomu i wrocic znow do limbo