Nie wiem jaka jest książka - ok przyznaję -nie czytałem- zabijcie mnie( teraz już -> nie zamierzam ). Ale film ( o tym piszę ) jest - irytująco przewidywalnie naciągany. Drętwy. Czy na prawdę widza jest w stanie zaskoczyć "twist" - przy wyjściu przez kratę z piwnic? Serio? No błagam! Itd, itp - co krok to potknięcie - zieeeeeeeew. Nuda. Jedyny plus filmu to - ot tak przypadkiem - odświeżenie wspomnień z: Assasin's Creeda 2, Brotherhood i Revelations. Chyba odpalę i pogram raz jeszcze. Konkretnej akcji więcej niż w filmie. Ciekawsze mimo że drugi raz.