Pod płaszczykiem swojej "oryginalności", zakręcony jak tampon w piz*zie. Mnie zmęczył... ale zapewne się nie znam i ma głębsze dno, które każdy sam sobie wymyśli.
Co tu miales zakreconego?Fabula przejrzysta nie jak u Lyncha albo Nolana.
cały jest dnem. 0/10.
Bo?