Film jest raczej odpychający choć ciekawy. Nie wiem po co był wątek z Rourke.
Zgadzam się z przedmówca co do słowa.Film dość przygnębiający,pełen smutku.Szczególnie przykry wątek z dziewczyna umierająca na aids,która wcale nie wiedziała,że na to umiera,gdyż wtedy o aids nie wiedziało się tyle,co teraz.Świetnie dobrana muzyka,podkreślająca to,co działo się na ekranie.Polecam,choć niektórzy ten film uznają pewnie za nudny.